piątek, 12 października 2018

Rancilio Silvia Cafelat, naprawa zaworu pary, wymiana pompy i montaż PIDa

Ostatnio na warsztacie gościł u mnie nietypowy gość, a właściwie gościła bo to ona Silvia :) W tym temacie zobaczycie jak wymieniłem uszczelkę grupy na Cafelat, naprawiłem cieknący zawór pary oraz zająłem się nieprzyjemnymi odgłosami pompy. Na sam koniec przyjdzie czas na najmniejszego  PIDa prosto z Chin czyli XMT7100.













         Na wstępie powiem że nie mam zdjęć ściągania obudowy i odkręcania pierwszych śrub gdyż tak mi się śpieszyło aby do niej zajrzeć z ciekawości że zrobiłem to w godzinach gdzie nie miałem dostępu do światła słonecznego aby dobrze doświetlić fotografowane sceny. Niestety prymitywne warunki studyjne zmuszają mnie wręcz często do czekania za dobrą pogodą aby mieć dosyć światła w pokoju gdzie wykonuję zdjęcia do bloga.

Nowa pompa Ulka oraz podpory pompy oraz nowa uszczelka grupy.

Pierwsze zakupy związane były z tym co wiem że jest na pewno do wymiany czyli pompa wraz z podporami oraz wymiana zwykłej uszczelki grupy na nową. Rancilio ma tą przypadłość że po pewnym czasie zaczyna hałasować i to ostro hałasować, związane jest to z tym że podpory pompy stają się twarde i od wibracji ich otwory się wyrabiają. Powoduje to że pompa zaczyna luźno latać w gumowych podporach i wydawać irytujące odgłosy. Na początku miałem pompy nie wymieniać ale że było widać w środku duży osad z kamienia oraz budżet na to pozwalał to zakupiłem EX5 z mosiężnym przednim korpusem. Pompa na www.allegro.pl wraz z wysyłką kosztowała niecałe 55zł, wsporniki pompy zamówiłem z www.north.pl nr. 996530017771 cena za dwie sztuki wraz z wysyłką 42zł. Są one grubsze o 1mm od oryginalnych więc mam nadzieję że wytrzymają dłużej niż tylko 2 lata jak poprzednie. Uszczelkę grupy Cafelat kupicie na www.akcesoriabaristy.pl Kod produktu: 516524 w cenie 20zł plus wysyłka, mi się trafiła darmowa wysyłka więc zapłaciłem za nią zaledwie 20zł :)

Widok na oryginalne wnętrze wraz z elektroniką

Po lewej elektronika sterująca czasem pracy ekspresu, wyłącza go po 30min nieużywania.

Egzemplarz który naprawiam jest to już wersja z wsadzoną elektroniką która nie przypadła mi do gustu, ma ona za zadanie oszczędność energii i wyłącza ekspres po 30min. Uważam to za zbędne i nawet bym powiedział nie fajne, lubię kontrolować ekspres a nie jak ekspres kontroluje mnie. Przede wszystkim elektronika zabiera masę miejsca, zamiast niej można by tam upchnąć jakiegoś fajnego moda związanego z innym zaworem opv plus trójnik do manometru a tak to trzeba szukać miejsca gdzie indziej.

Rancilio po zdemontowaniu pompy wibracyjnej

Pompa Ulka po zdemontowaniu i odkręceniu kolanka

No ale dość tego narzekania na elektronikę i czas zająć się pompą, jeśli będziecie to robić u siebie to pamiętajcie że z wężyka od pompy wyleci wam woda i możecie sobie trochę zalać miejsce pracy. Jak widać na jednym ze zdjęć musiałem podłożyć dzbanek do mleka po odkręceniu pompy wibracyjnej. W tym modelu wężyk idący od pompy do bojlera nie jest to zwykły PA12 a gumowy wąż z zbrojeniem na zewnątrz, przerost formy nad treścią ale niech im będzie bo ładnie wygląda. Tylko że z takiego wężyka wyleci wam właśnie na podłogę więcej wody niż z takiego zwykłego plastikowego jak montowany w moim ekspresie Gaggia Classic.

Po lewej nowa pompa Ulka wraz z nowymi wspornikami.

Po lewej nowa pompa Ulka wraz z nowymi wspornikami.

Pierwsze co się rzuca w oczy stawiając starą a nową pompę obok siebie to dużo lepsze wykonanie wsporników pompy, stare wyglądają na chudsze i bardziej mizerne. Są cieńsze od nowych o 1mm oraz nowsze są na górze ładniej wykończone takim idealnym łukiem. Nowe na pompę wchodzą bardzo ciasno i będą dobrze odbierały wibracje jakie ona wytwarza, stare zaś latają już luźno i nie spełniają swojego zadania.

Nowa pompa po zamontowaniu w ekspresie

Jeden wspornik pompy obrócony o 180 stopni aby zrobić więcej miejsca

Ekspres zmontowany z nową pompą i uchwytami pompy

Przy montowaniu nowych wsporników pompy jednego z nich obróciłem o 180 stopni w celu zwiększenia miejsca dla elektroniki, stopa wspornika opierała się nieznacznie o obudowę elektroniki. A że obudowa ekspresu Rancilio miała już powiercone otwory pod inne ustawienie wsporników to z obrotem nie było najmniejszego problemu gdyż nic nie musiałem przerabiać a rozstaw pasował. Przed wkręceniem mosiężnego kolanka gwint pokryłem teflonem do uszczelniania połączeń gwintowych, tak na wszelki wypadek aby później tego nie rozbierać jak by się okazało że jednak cieknie.

Trytytki otaz gąbka której użyłem do wygłuszenia

Ten zbrojony wężyk od pompy sprawiał jeszcze jeden kłopot, w trakcie pracy pompy stukał o obudowę ekspresu. Udało mi się załatwić taką cienką piankę 5mm do wykładania pudełek z urządzeniami pomiarowymi która posłużyła mi jako wytłumienie wężyka.

Wężyk obłożony pianką w celu wytłumienia hałasu uderzania o obudowę.

Wężyk obłożony pianką w celu wytłumienia hałasu, po lewo widoczne miejsce gdzie był zawór pary.


Może i za pięknie to nie wygląda ale przynajmniej spełnia swoją funkcję, wężyk przechodzi przez otwór wycięty w obudowie a w zasadzie w ramie bo ten ekspres ma ramę nośną zrobioną ze stali i obudowę zewnętrzną wykonaną z stali nierdzewnej. Wydaje mi się że stary plastikowy wężyk PA12 jakie były stosowane poprzednio sprawiały by mniej problemów, ten był dosyć krótki i sztywny przez co opierał się o ramę i nie było możliwości jego ustawienia tak aby nie hałasował.

Pompa z przyklejonym kawałkiem pianki pochłaniającej uderzenia.

Pompa też otrzymała izolację hałasu, opierało się o nią kilka elementów elektryki więc stwierdziłem że warto przykleić tam kawałek pianki w celu eliminacji ewentualnych stuków plastiku o pompę.

CAFELAT uszczelka grupy sylikonowa

CAFELAT czyli inny wymiar uszczelek do grupy, wspominałem już o nich nie raz gdyż wykonane z silikonu są uszczelkami nieśmiertelnymi. No dobra prawie nieśmiertelnymi kiedyś się wytrą ale nigdy nie skruszeją i nie stwardnieją w porównaniu do standardowych EPDM. Niestety nadal nie ma ich w Polskich sklepach do naszego ukochanego ekspresu Gaggia pomimo że producent je oferuje :/

Śruby które muszą zostać poluzowane aby zdjąć przednią obudowę

No tak włoska robota :/ Te śruby na dole trzeba poluzować gdyż trzymają one obudowę a musiałem ją ściągnąć aby odsłonić sobie całkowicie uchwyt grupy i swobodnie go wyczyścić. Wg filmiku który znalazłem ale tyczył się starszego modelu bez elektroniki to teoretycznie śrubokrętem pod kontem powinienem się dostać do tej śruby co mi się nie udało i zmuszony byłem ponumerować wszystkie kable i je odpiąć od przełączników.


Tu macie film jakim się sugerowałem i tak pod kontem nie dotarłem długim śrubokrętem do tej śruby gdyż przełączniki mi ją zasłaniały, a może ktoś z was ma jakiś patent ?

Dolna plastikowa osłonka grupy oraz jej górny stelaż.

Rancilio z odsłoniętą grupą
Tak to wyglądało kiedy udało mi się uporać  z śrubami trzymającymi całą obudowę, skoro grupa była na wierzchu można było przystąpić do jej czyszczenia i wymiany uszczelki na Cafelat.

Uchwyt grupy z zamontowanym prysznicem

Uchwyt grupy po zdemontowaniu prysznica oraz sita

Eh dużo osadów :/

Zaledwie dwuletnia jednostka a nosi w sobie bardzo dużo zanieczyszczeń i kamienia, niestety jest to wina wody w jakim regionie jest używany ten ekspres. Co ciekawe zauważyłem że rama ma też już dużo śladów rdzy na sobie, podejrzewam że przez dużą ilość minerałów w wodzie powoduje to większą degradację ekspresu. A jak ktoś nie wie jaka powinna być najlepsza woda do zaparzenia dobrej kawy to już mówię taką ciekawostkę. Zakłada się że woda powinna zawierać 100 do 150 ppm cząsteczek minerałów na jeden milion cząsteczek wody, przyjmuje się to za wartość optymalną gdzie podobno kawa smakuje najlepiej i pozwala uzyskać doskonałą kremę. To tyle jeśli chodzi o teorię bo ja filtruję wodę przez filtr węglowy i jestem z tych rezultatów zadowolony, ale nie bierzcie mnie za przykład gdyż filtracja wody zależy od regionu w jakim mieszkacie i często przefiltrowanie jej przez dzbanek z filtrem da wam tyle co nic. Wtedy musicie pomyśleć o jakimś specjalistycznym filtrze podłączanym pod kran lub o domowej stacji uzdatniania wody.

Uszczelka w trakcie wyciągania

Uszczelkę grupy wyciągam w mój ulubiony sposób, wkręcam w nią wkręt do drewna czy plastiku a następnie wciągam ją przy użyciu szczypiec lub kombinerek, bez podważania i kombinowania płaskim wkrętakiem.

Dyfuzor przed oraz po czyszczeniu.

Grupa po wyczyszczeniu i po założeniu nowej uszczelki

Grupa z kompletnym dyfuzorem oraz sitem prysznica.

Powyżej na zdjęciach widać jak przebiegał proces czyszczenia oraz składania grupy ekspresu, cała grupa jest fajnie przemyślana i trzyma ją tylko ta jedna śrubka. W przeciwieństwie do ekspresów Gaggia gdzie dwie śruby trzymają dyfuzor i trzecia prysznic tutaj jest to naprawdę uproszczone, wystarczy przykręcić jedną śrubę i wszystko się trzyma. Ten patent bardzo mi się spodobał, dzięki takiemu rozwiązaniu można naprawdę szybko dostać się do uchwytu grupy i wyczyścić go detergentem, chociaż tutaj sam detergent już nie pomógł i musiałem wspomagać się arkuszem miękkiej Włókniny Ściernej. Kiedyś pisałem że do czyszczenia wielu elementów używam Gąbki 3M ale do elementów o mniejszym zabrudzeniu używam miękkiej włókniny ściernej, elementy po niej wyglądają jak wyszczotkowane a nie jak wypolerowane oraz zbiera ona jeszcze mniej materiału niż gąbka ścierna.

Zawór pary wraz z wylewką

Cieknący zawór pary, na dzień dobry zawór przywitał mnie słowami "ja się łatwo nie poddam". No i faktycznie, odkręcenie wylewki pary od zaworu nie sprawiło mi najmniejszych problemów. Za to rozkręcenie zaworu pary w warunkach domowych było wręcz niemożliwe, musiałem podskoczyć do znajomych na serwis rowerowy gdzie zawór wkręciliśmy w imadło dużych gabarytów które było umocowane w stole warsztatowym. Dopiero wtedy udało się rozkręcić zawór na dwie części i dobrać się do jego środka. Użyliśmy do tego sporych rozmiarów klucza 22mm aby była dobra dźwignia.

Korpus zaworu wraz z wewnętrznym trzpieniem.
Wewnętrzny trzpień zaworu
Sprężyna wraz z teflonowym dociskiem wylewki pary
Wewnętrzny trzpień po wyciągnięciu uszczelki czołowej.

Zniszczenia w zaworze pary były duże, wcale się nie dziwię że zaczął przeciekać. Uszczelka blokująca parę była skruszała i popękana, teflonowe uszczelki też były  zjechane, nawet teflonowy docisk wylewki był pęknięty. A najgorsze było to że nie miałem bladego pojęcia z kont mam zdobyć zapasowe części do zaworu pary Rancilio :/ Oglądając filmy na YouTube bardzo dużo poradników ograniczało się do wymiany całego zaworu pary ale to wiązało by się z wydatkiem prawie 100$ na www.amazon.com  a to nie wchodziło w rachubę więc musiałem zacząć szukać co gdzie jest dostępne. Na www.ebay.com znalazłem kit naprawczy z potrzebnymi częściami ale ściąganie tego ze stanów średnio mi się widziało bo i tak wyszło by drogo więc szukałem dalej.
Po dłuższych poszukiwaniach na stronie https://wiki.wholelattelove.com znalazłem odpowiedni Part Diagram z wyszczególnionymi częściami zaworu pary, ku mojemu zaskoczeniu numery części jakie potrzebowałem odpowiadały numerom na mojej ulubionej stronie www.atp-czesci.pl :D

Rancilio Diagrams & Manual PDF  Tutaj zrobiłem swoją kopię diagramów i manuali.

Zawór pary w częściach wraz z opisem poszczególnych części

Powyżej zrobiłem taki własny diagram zaworu pary wraz z opisami części jakie udało mi się znaleźć na stronie www.atp-czesci.pl poniżej zrobię jeszcze dodatkową listę i uzupełnię o resztę mankamentów.

VITON FLAT GASKET O 13X4X4 MM Indeks: 1186822 ean-13: 1186822 Cena 2.32zł - Nowa jest zielona a nie czarna jak do tej pory, kolor jest narzucony przez tworzywo z jakiego jest wykonana i wytrzyma więcej niż jej czarna poprzedniczka.
COPPER FLAT GASKET O 22X17X1.5 MM Indeks: 1186620 ean-13: 1186620 Cena 1.33zł ORAZ  USZCZELKA MIEDZIANA 3/8" SP.1 Indeks: 1186802 ean-13: 1186802 - Z jednym małym ale, pierwsza jest opisana że ma rozmiar 22mm a ja zmierzyłem tą z demontażu i miała dokładnie 21mm, nie wiem jak ta druga gdyż nie podano wymiarów.
TEFLON FLAT GASKET O 21X16.8X2 MM Indeks: 1186201 ean-13: 1186201 Cena 1.11zł - Jest identyczna jak oryginał, może wydawać się grubsza na początek ale to dlatego że przy montowaniu ulega ona sprasowaniu.
SPRING O 12X12 MM Indeks: 1250224 ean-13: 1250224 Cena 6.75zł - Sprężyny nie zamawiałem więc mam nadzieję że się wszystko z nią zgadza w opisach chodź 12 x 12 ? Wydaje mi się że jest ona jednak dłuższa niż to 12mm.
CONICAL TEFLON SEAL O 21X6.5 MM Indeks: 1186793 ean-13: 1186793 Cena 6.75zł - Docisk wylewki jest źle opisany na stronie i też się wahałem czy go zamawiać ale no niby po numerze części powinno się zgadzać. Zamiast 21x6.5mm powinno być 12x6.5mm ktoś kto tworzył bazę części źle wstawił cyferki :)
STOZKOWA USZCZELKA TEFLONOWA O 19X11X3 M Indeks: 1186388 ean-13: 1186388 Cena 11.62zł - Stożkowa uszczelka którą można by zastosować jako zamiennik do wylewki pary, ale jeśli wierzyć w te wymiary to konieczne było by powiększenie otworu z fi 11mm na fi 12mm.
O-RING 6,07 X 1,78 - Ja użyłem oringów sylikonowych gdyż takie jeszcze mi zostały o takim właśnie wymiarze z tematu o oringach :) Jest to taki sam rozmiar oringów jak te montowane w zaworze trójdrożnym Gaggia oraz zaworze OPV Gaggia, dla przypomnienia temat TUTAJ

Nowa uszczelka zaworu pary wraz z starą uszczelką czołową

Główny trzpień zaworu pary przed wymianą oringów.

Główny trzpień zaworu pary po wymianie uszczelki czołowej z zamontowanymi nowymi oringami

Stary docisk po lewej, nowy zamontowany już na sprężynie.

Nowa podkładka teflonowa uszczelniająca wylewkę pary.

Stara podkładka miedziana uszczelniająca korpus, wymiana nie była konieczna.

Zawór zmontowany do połowy, wyczyszczony z osadów.

Kompletny skręcony zawór pary z widocznymi nowymi elementami.

Zdjęcia powyżej przedstawiają jak przebiegała naprawa zaworu już na nowych częściach, nie wymieniałem miedzianej uszczelki którą wystarczyło wyczyścić włókniną i nadal spełniała swoje zadanie. Nie wymieniałem też teflonu który jest zamocowany na rurce pary, wymienione elementy to te które widać na tych ośmiu zdjęciach powyżej. Do cen jakie panują na stronie www.atp-czesci.pl doliczcie 20zł za wysyłkę, więc zanim coś zamówicie to przemyślcie to dwa razy gdyż nie oferują oni tańszej wysyłki a kupowanie na przykład podkładki za 2zł plus wysyłka za 20 trochę mało się kalkuluje :) Koniec gadania, biorę się za składanie go do kupy. Teraz znowu spacer do rowerowego na imadło, jeśli miedziana uszczelka ma dobrze trzymać szczelność muszę dokręcić ja przy użyciu sporej siły.

Zawór OPV wraz z opisem poszczególnych śrub.

Mając już Rancilio w całości a może no prawie w całości bo nadal nie założyłem reszty obudów przyszedł czas na test ciśnienia. po zmierzeniu suwmiarką średnicy nakrętek trochę się zdziwiłem bo miały rozmiar 20mm a ja nie miałem takiego klucza :/ Klucz nastawny był zbyt gruby aby odkręcić nakrętkę kontrującą i znowu musiałem improwizować i dorabiać sobie nowe narzędzie do regulacji zaworu OPV  w Rancilio.

Po lewej klucz od pralki przerobiony na 20mm

Wygrzebałem z rupieci jakiś klucz od pralki, taki co dają do nowych pralek aby zdemontować zabezpieczenia bębna pralki po jej przetransportowaniu i rozpiłowałem go z 19mm na 20mm. W taki oto sposób dorobiłem sobie nowy klucz do regulacji zaworu OPV w Rancilio :) Docelowo dorobię sobie jeszcze lepszy ale na tą chwilę musi mi wystarczyć to co mam.

Rancilio z podpiętą kolbą od Gaggia Classic

Najlepszym zaskoczeniem dla mnie było to że udało się pod Rancilio podpiąć kolbę od Gaggia, użyłem tej samej kolby jaką używam do swoich ekspresów do regulacji ciśnienia. Pierwsza próba i mamy 12Bar eeeeee dużo ? Tylko teraz nie wiem czy jest to wina wymiany pompy na nową czy może jest to fabryczne ustawienie Rancilio ? Tak czy tak planowałem przeregulować go na 10Bar gdyż znajomy i tak narzekał że ekspres daje raczej za duże ciśnienie i kawa pomimo drobnego zmielenia szybko przelatuje przez sito. Tutaj też trzeba pamiętać o tym że do Rancilio w zestawie jest sito 12 gram a nie 14 gram jak w Gaggia i wtedy rzeczywiście trzeba kawę zmielić drobniej aby spowolnić proces przepływu wody przez sito. Też mam takie sito 12gram i nie używam go, też mi kawa z kolby leciała za szybko a drobniejsze mielenie mojej kawy nie dawało dobrych walorów smakowy tak więc sito od Gaggia 14gram uważam za idealne.

Rancilio już zmontowany po regulacji ciśnienia

Rancilio już po regulacji ciśnienia

W trakcie regulacji musiałem wspomagać się zbiornikiem zapasowym a posłużył mi do tego mój duży kubek do spieniania mleka 0.6L. Przeregulowanie zaworu OPV nie jest niczym nadzwyczajnym, odkręcamy kontrę a następnie robimy dobre ponad pół obrotu i mierzymy ciśnienie. Mi chyba wyszło coś w granicach całego obrotu aby z 12bar zrobić 10bar, na koniec trzymając kluczem nastawnym śrubę odpowiedzialną za ciśnienie tak aby się nie ruszyła dokręciłem drugim dorobionym kluczem kontrę zaworu OPV. Na koniec jeszcze pomiar czy ciśnienie jest właściwe i czy się zawór nie przestawił w trakcie dokręcania i można by już robić kawę, no prawie by można było bo jeszcze pozostał montaż PID XMT7100.
Kolejna ciekawostka, regulacja ciśnienia tutaj nie jest łatwa i fajnie by było używać do takiej regulacji na przykład tylko śrubokręta. Są ekspresy które mają tak pomyślaną regulację ciśnienia na zaworze OPV i jednym z nich jest ECM CASA V. Nie wiem jak wy ale ja już poszukuje takie zaworu opv od tego ekspresu :D

XMT7100 oraz SSR 25A

XMT7100 jest praktycznie kopią popularnego Aubera, nie ma może on tyle funkcji co Auber ale do zastosowania go jako regulator temperatury w zupełności wystarczy. Kosztował on 72zł z wysyłką do Polski na www.aliexpress.com zaś przekaźnik SSR 25A to był koszt jakiś 17zł jak dobrze pamiętam z wysyłką do Polski. Co do wielkości samego PIDa to jest on tej samej wielkości co Auber i teoretycznie można zamontować go pod ekspresem koło wylewki pary, ale tylko teoretycznie gdyż mi się to nie podoba. Nie chciałem aby na niego woda chlapała czy aby przeszkadzał wylewce więc w większej obudowie postanowiłem umieścić go na boku ekspresu.

Instrukcja Obsługi w języku Angielskim PIDa XMT7100 PDF

Obudowa wewnątrz paczki była zawinięta w Chińską gazetę :D

XMT7100 wraz z nową obudową

Obudowę pan Chińczyk na drogę zawiną mi w swoją Chińską gazetę jak rybę na targu :) Może i zabawne ale nie praktyczne bo z jednej strony była przez to uderzona, dobrze że tylko z jednej strony. Cena takiej obudowy na Aliexpress to koszt 22zł wraz z wysyłką, TUTAJ znajdziecie link do sklepu w którym zakupiłem obudowy. Zamówiłem dwie i dopłaciłem za lepsze przesyłki a mimo to jedna z nich została wysłana jakąś zwykłą przesyłką i po 45 dniach nadal nie mam pojęcia gdzie ona się znajduje ? Na Ali znalazłem również obudowy jakich używa Auber i mogłem je zakupić ale rozmiar tej był zakupiony celowo o czym opowiem później, wymiary tej czarnej obudowy to 100x76x35mm.


Obudowa którą widzicie powyżej to właśnie taka jakiej używa Auber, no dobra prawie taka sama bo jest dłuższa i ma 100mm długości zamiast 90mm. Przy tej długości obudowy może być problem z wyprowadzeniem przewodów gdy zamocowali byście ją pod ekspresem Rancilio pomiędzy grupą a wylewką gdyż doszła by ona do samego końca obudowy. Można by w niej wywiercić otwór na kable od góry tak aby zgrywał się z przestrzenią koło wylewki ale wtedy w przypadku jakiejś awarii woda może wlać wam się do obudowy z PIDem i wszystko spalić. Link do sklepu SZOMK znajdziecie TUTAJ, cena takiej obudowy wraz z wysyłką to jakieś 9 dolarów.


Źródło: https://idrinkcoffee.com/products/auber-instruments-pid-kit-for-gaggia-classic

Dla przykładu nic nie stoi na przeszkodzie aby taką właśnie obudowę wykorzystać w Gaggia Classic gdyż umocowana z boku będzie pasowała idealnie, jak się przyjrzycie obudowa ma takie same żłobienia jak ta oferowana przez ten chiński sklep SZOMK :) Jest też opcja nr. 2 w sklepie SZOMK znajdziecie też tą obudowę o długości 75mm jest to trochę mało gdyż wtedy wewnątrz na kable zostaje przestrzeni roboczej zaledwie 5mm ale nie wykluczam też takiej możliwości. Wtedy trzeba by było zrezygnować z mocowania wszystkiego na konektory i jedynie używając możliwie jak najcieńszych kabli podłączyć je bezpośrednio pod terminale śrubowe PIDa.

Obudowa w trakcie wycinania otworu pod PID

Obudowa po przerobieniu, otwór na PID wycięty

Dzięki mojej nowej wiertarko wkrętarce przerobienie obudowy na ser szwajcarski to była chwila, dłużej zajęło mi dopiłowanie tego otworu na ładny prostokąt pod wymiar PIDa 45mm x 22mm.

Diagram elektryki w Rancilio po podłączeniu PIDa i przełącznika sterującego.

Teraz wyjaśnię wam dlaczego użyłem większej obudowy skoro mogłem użyć tej mniejszej i zgrabniejszej, mianowicie dlatego że do całej instalacji dodałem jeszcze przełącznik sterujący a w zasadzie przełącznik ratunkowy. Założenie było takie, normalny użytkownik to nie programista czy mechanik więc zawsze może coś popsuć. Kiedy nie ma czasu na naprawę ustawień przełącza przełącznik i powraca do starej elektryki opartej na termostacie bimetalicznym,  dzięki takiemu rozwiązaniu w przypadku awarii PIDa czy przekaźnika ssr lub nawet czujnika można powrócić do oryginalnej elektryki i cieszyć się sprawnym ekspresem.

Konektory elektryczne

Już w poprzednim temacie mówiłem wam że tam gdzie jest to tylko możliwe stosuję konektory oczkowe a nie widełkowe jak do tej pory. Konektor widełkowy może się wysunąć z swojego gniazda pod wpływem wibracji pompy wody, w najlepszym wypadku ekspres przestanie działać a w najgorszym zostaniesz porażony jeśli wysunie się akurat jakiś kabel zasilający ekspres.

Rurka po odcięciu plasterków i rozpiłowaniu

Plasterek wyprostowany i wyklepany na płaską blaszkę

Płaskownik podzielony na 4 części i wykonane otwory mocujące

Płaskownik po opiłowaniu w trakcie przyklejania termopary typu K

Skończony czujnik z termoparą i miedzianą podstawką

Kolejny etap to dorobienie odpowiedniego czujnika do pomiaru temperatury, w przeciwieństwie do ekspresu Gaggia tutaj nie mam gdzie wepchnąć gołego czujnika temperatury gdyż termostaty są przymocowane na blaszki do górnej części bojlera. Musiałem improwizować gdyż w planach było że oryginalny termostat pozostaje na swoim miejscu i spełnia rolę awaryjnej instalacji. Potrzebowałem do zrobienia czujnika kawałka blaszki miedzianej a że takowej nie posiadałem to użyłem kawałka rurki miedzianej od instalacji wodnej. Dlaczego miedź a nie aluminium czy mosiądz ? Odpowiedz jest bardzo prosta, miedź bardzo dobrze transportuje ciepło dzięki czemu będzie szybko się ogrzewać czy schładzać przekazując temperaturę do czujnika typu K. Koszt takiego czujnika na Aliexpress to jakieś 2 dolary, ja mam zapas w szafie więc wystarczyło tylko znaleźć odpowiednie pudełko ze skarbami. Rurkę pociąłem na plastry a następnie jeden z tych plastrów rozklepałem na kształt płaskownika. Z jednego płaskownika wyszły mi 4 podstawy do czujników więc mam już gotowy zapas. Po opiłowaniu blaszki przykleiłem czujnik na klej CX80 który jeśli czytacie blog często używam do klejenia różnych elementów. Na zdjęciach tego nie widać ale na blaszkę nałożyłem kroplę pasty miedzianej do procesorów, dzięki paście z miedzią zwiększy się styk pomiędzy blaszką a czujnikiem i dopiero tak zamocowany czujnik zalałem klejem CX80 który musiał tak schnąć 24h.

Nowy czujnik przykręcony do bojlera

Tak przygotowany czujnik przykręciłem do bojlera korzystając z jednej ze śrub mocujących termostat, pod spód dałem jeszcze pastę miedzianą dla polepszenia przylegania czujnika całą powierzchnią. Śruba którą widzicie jest wymieniona z płaskiej na krzyżakową z podkładką sprężynową pod spodem.

Nowe okablowanie zasilania PIDa

Elektryka przed oraz po podłączeniu zasilania dla PIDa

Do zasilania PIDa dorobiłem nowe okablowanie, na końcu z kabli umieściłem konektor żeński który ma wpiąć się w elektronikę sterującą czasem, zaznaczone strzałkami na czerwono. Na niebiesko jest zaznaczony konektor męski do wpięcia się w elektrykę którą wypiąłem z skrzynki z elektroniką, zaś na żółto oznaczone są kable które będą poprowadzone do zasilania PIDa. Czarne końcówki to standardowa obudowa konektora żeńskiego dostępna w wielu sklepach lub można tutaj też zastosować konektory żeńskie izolowane, natomiast obudowa konektora męskiego to obudowa tak zwanej wsuwki i jest ona oznaczana symbolem OK-1 pod konektory długie z zaczepem. Jak wpiszecie w Google Obudowa Wsuwki OK1 to od razu znajdziecie. Przekrój kabli dałem 1.5mm2 do zasilania PIDa ale teraz trochę żałuję że nie dałem cieńszych 1mm2 na PID oraz do sterowania przekaźnikiem SSR bo wyszła mi niezła wiązka do doprowadzenia.

Korpus ekspresu po wywierceniu otworów pod przekaźnik SSR

Przekaźnik po zamontowaniu na nowe miejsce

Przekaźnik po podłączeniu okablowania

Przekaźnik SSR jak wiele osób umieściłem pod osłoną niedaleko elektrozaworu, jest tam sporo miejsca i weszły by nawet 2 sztuki bez najmniejszych problemów. Pod przekaźnik dałem ciut pasty termo przewodzącej a przykręciłem go stosując śruby z chromonikieliny czyli tak zwanej nierdzewki.

Ekspres z zamontowanym PIDem

Aby nie przedłużać tego i tak już długiego tematu ominąłem całe żmudne składanie PIDa do kupy, nie ma sensu pokazywać gdzie idzie każdy kabelek skoro wyżej porobiłem od tego diagramy. Docelowo użyłem innego przełącznika niż ten co widać na diagramie a było to podyktowane miejscem a w zasadzie jego brakiem. Nie przewidziałem jednego że jednak kable trochę miejsca zabierają i jak ich napcham za dużo to będą wypychać mi sterownik. Na potrzeby miejsca musiałem też zrezygnować z konektorów 4.8mm do przełącznika kołyskowego, wszystkie piny są niestety lutowane. Lutowanie w takich przypadkach jest mało profesjonalne gdyż sprzęt należy przygotować tak aby później był w pełni serwisowalny ale brak miejsca zadecydował za mnie. Teraz w zasadzie patrząc przez to z innej perspektywy to mogłem umieścić przełącznik w tej czarnej ramie ekspresu powyżej wiązki która wychodzi z ramy a wchodzi w obudowę PIDa. Rozwiązało by to problem miejsca a po drugie wiązka okablowania była by znacznie mniejsza i nie wymagała by tak dużych otworów fi 12mm.

PID po zamontowaniu na boku ekspresu
Na tym zdjęciu dobrze widać problem z kablami w środku, kable od PIDa i przełącznika prężą i napierają na siebie co mocno utrudniało montaż wszystkiego do kupy. Przewody od czujnika temperatury umieściłem bez konektorów co widać na zdjęciu, są na tyle sztywne że mogłem z nich uformować oczka które mi stamtąd nie wypadną.

PID po zamontowaniu ba boku ekspresu

Taśma dwustronna 3M

Takiej taśmy dwustronnej 3M użyłem do umocowania PIDa, jest trochę grubsza niż normalna ale w zupełności wystarczy aby dobrze trzymać obudowy razem ze sobą, jej szerokość to 25mm a grubość około 0.7mm. Nie mam pojęcia ile kosztuje bo rolka na jakiej jest nawinięta oryginalnie jest ogromna, ja dostałem taki kawałek od znajomego nawinięty na kawałek plastiku.

Widok z góry, nowa elektryka podłączona


Rancilio przed zamontowaniem obudów zewnętrznych.

Na koniec jeszcze jedno zerknięcie na całość od góry zanim założę obudowy ekspresu. Powiem wam że się narobiłem przy tym ekspresie, ale pamiętajmy że pracując zdobywamy nowe doświadczenia i to jest dla mnie najważniejsze.

Rancilio w kuchni na pierwszych testach temperatury.

A jak mi ktoś znowu napisze maila że on nic z tego nie czai i najlepiej abym mu to rozrysował jeszcze inaczej to mi ręce całkowicie opadną :) Tak jak się domyślacie to dostałem takiego maila od kogoś takowego kto nie ma zielonego pojęcia i chce aby mu to wszystko rozrysować a najlepiej porobić dodatkowe zdjęcia i przy okazji zadzwonić do mnie i sobie pogadać. A koniec końców za pomoc kawy i tak mi nie kupił chodź jest u mnie na blogu taki przycisk z którego mógł skorzystać a ja swój czas dla niego poświęciłem :/ no cóż ....

Rancilio zmontowany wraz z nowym PIDem
W taki oto sposób dobrnąłem do końca mojej przygody z Rancilio, mam nadzieję że lektura była owocna i pomoże innym w przerobieniu swojego ekspresu czy zakupie poszczególnych części do ekspresu. Pamiętaj jeśli nie masz czasu, ochoty czy możliwości na przerabianie swojego ekspresu zawsze możesz do mnie napisać na na pewno się dogadamy.


Na koniec zrobiłem jeszcze krótki film w którym możecie zobaczyć różnicę w działaniu ekspresu pomiędzy pracą na termostacie bimetalicznym a pracą na PIDzie. Dzięki przełącznikowi w każdej chwili można powrócić do pracy na oryginalnej elektryce.

Keep calm and make coffee

8 komentarzy:

  1. bdb wpis. Fajny sprzęt, przed zakupem powstrzymuje mnie wlaśnie ta rdzewięjąca rama.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super robota.
    Kupiłem około 2 tygodnie temu Rancilio i ogólnie jestem zadowolony ale przejrzałem sporo stron w których opisują dużo lepszą pracę z PIDem. Czy podjął by się pan przerobienia nowego sprzętu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że tak :) nie będzie z tym najmniejszego problemu. Szczegóły ustalimy przez kontakt mailowy.

      Usuń
    2. Proszę podać adres mailowy.
      Mój to jarekkasprzyk@gmail.com

      Usuń
    3. Na samej górze strony proszę skorzystać z formularza kontaktowego.

      Usuń
  3. Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń