sobota, 20 stycznia 2024

Gaggai Classic PRO - Usuwam EcoTimer z ekspresu ! Poradnik !

           EcoTimer w ekspresie Gaggia Classic, jedni się cieszą że go mają, zaś inni na niego narzekają bo nie mogą ekspresu podłączyć pod smart gniazdko sterowane telefonem co uniemożliwia im zdalne włączenie i wygrzanie ekspresu przed przybyciem do domu. Z racji iż też lubię mieć ekspres podpięty pod coś co mi go włączy przed wybudzeniem lub przyjściem do domu to dziś temat o tym jak samemu pozbyć się EcoTimera z ekspresu Gaggia. Zatem zaczynajmy :D









EcoTimer który jest wymagany w Europie uniemożliwia on podłączenie ekspresu do urządzenia które za nas będzie go włączać zdalnie dlatego wiele osób decyduje się na przerobienie ekspresu na wersję USA gdzie nie występuje EcoTimer. Czy jest to skomplikowane, nie sądzę ale na wstępie oczywiście uprzedzę że pracujecie z urządzeniem w którym płynie napięcie sieciowe więc wszytko co robicie to robicie na własną odpowiedzialność. Myślę że wielu z was kabelki łączyć umie więc nie sprawi wam to takiego problemu aby w jedno popołudnie zająć się wymontowaniem EcoTimera.


Trafiła do mnie taka śliczna biała jednostka która miała mieć zamontowane graty z Shades of Coffee, po ustaleniu kilku szczegółów Marcin zdecydował się również na usunięcie EcoTimera dzięki czemu mogłem wykonać ten temat do mojego bloga.

Potencjometr od regulacji mocy pompy.

Układ od regulacji mocy pompy

Ekspres trafił do mnie z zamontowanym układem od regulacji mocy pompy który na czas tworzenia tego poradnika został zdemontowany aby nie kolidował mi z okablowaniem ekspresu. Na koniec powiem co nieco o tym układzie a w zasadzie jak go zrobić za 1/5 ceny za którą jest sprzedawany oraz jak go podłączyć w ekspresie Gaggia Classic.

Przewody zasilające po odłączeniu od gniazda.

Odłączone przewody zasilające

W pierwszej kolejności odłączyłem przewody zasilające od gniazda sieciowego.


Następnie urwałem mocowanie przewodów ecotimera ale nie specjalnie więc późnej będę musiał przykleić je na nowo, jakoś tak ta taśma nieszczególnie trzymała i wręcz samo odpadło hmmm.

Odkręcam śruby mocujące pompę

Wyciągam pompę wraz z elektroniką

Etap następny to dobranie się do pompy która jest zintegrowana z obudową elektroniki Ecotimera, potrzebny będzie dość długi wkrętak aby dostać się do dwóch śrub które są na dole obudowy i po ich odkręceniu wydobyć obudowę pompy wraz z pompą na zewnątrz.

EcoTimer po wyciągnięciu z obudowy 

Jakiś kokon pająka :D

Następnie wyciągamy elektronikę z obudowy i naszym oczom ukazuje się gniazdo czy jakiś pajęczy kokon ? Lub jakieś zwłoki zawinięte w pajęczynę :D Najwidoczniej pająkowi pasowała temperatura jaka panowała w ekspresie aby sobie tam zamieszkać ?  

EcoTimer na zewnątrz, pompa wróciła do obudowy

Skoro mamy już EcoTimer na zewnątrz to można umieścić pompę z powrotem w ekspresie gdyż nie będziemy przy niej już nic majstrować.


Przewody zasilające wyposażenie w blokadę

Przewody które wcześniej zostały odpięte od gniazda zasilającego ekspres poprowadzone są aż do EcoTimera, musimy je odpiąć i usunąć. Konektory 6,3mm są wyposażone w zabezpieczenie i nie ściągniecie ich ciągnąc za nie, musicie wyczuć gdzie jest zawleczka pod tą rurką termokurczliwą którą należy wcisnąć aby konektor wyjąć z płytki EcoTimera.

Przewody zasilające płytkę oraz ekspres w napięcie.

Przewodów nie wyrzucamy gdyż zostaną one wykorzystane w dalszej części modyfikacji, zamiast robić nowe okablowanie to postanowiłem wykorzystać część obecnego gdyż ich długość jest wystarczająca.

EcoTimer Gaggia Classic

EcoTimer Gaggia Classic

Aby uniknąć zarysowania obudowy odpiąłem płytkę EcoTimera gdyż tak wisiała i w trakcie pracy uderzała o obudowę ekspresu a przecież nie o zarysowanie farby nam tutaj chodzi.

Przełączniki Gaggia Classic

Nadszedł czas na modyfikację przełącznika w ekspresie, jest on monostabilny i po puszczeniu powraca do swojej pierwotnej pozycji lecz będzie mi on potrzebny w wersji bistabilnej i nie może on powracać do swojej pierwotnej pozycji gdyż wtedy ekspres bez EcoTimera po prostu by się nie uruchamiał.


Włącznik Gaggia po wyciągnięciu z obudowy

Włącznik Gaggia po wyciągnięciu z obudowy.

Aby delikatnie wyciągnąć przełącznik z obudowy ekspresu wpierw odchylamy czarną ramkę która jest od wewnątrz na przełącznikach a czego zapomniałem sfotografować niestety a następnie wypychamy przełącznik pomagając sobie śrubokrętem płaskim. Nie wykonujemy tej operacji od frontu gdyż zarysujemy sobie obudowę ekspresu.
Zapamiętujemy okablowanie przełącznika, pamiętać musimy tylko dwa górne przewody że niebieski idzie na lewą stronę zaś pomarańczowy na prawą stronę górnych pinów przełącznika. Żółty oraz brązowy przewód będzie domyślnie usuwany więc nie muszę się już nimi przejmować.

Przełącznik Gaggia w trakcie otwierania.

Przełącznik Gaggia w trakcie otwierania.

Modyfikacja samego przełącznika jest banalnie prosta, lecz wpierw muszę go delikatnie otworzyć i postarać się go przy okazji nie połamać. Oczywiście jeśli ktoś nie czuje się na siłach z otwieraniem takiego przełącznika lub wolałby zastosować inny to śmiało można go wymienić.

Przełącznik Gaggia po otworzeniu.

Przełącznik Gaggia po usunięciu sprężyny.

Przełącznik Gaggia po usunięciu i ponownym złożeniu.

Gdy już mam przełącznik rozłożony to operacja jego modyfikacji jest bardzo prosta, wystarczy abym usuną sprężynę która odpowiada za powrót przełącznika do pozycji pierwotnej i można poskładać przełącznik do kupy. W taki oto sposób z włącznika monostabilnego uzyskałem bistabilny i po przełączeniu go w dół już będzie pozostawał w takiej pozycji.


Ponowna instalacja przełącznika.

Przerobiony włącznik ekspresu Gaggia ponownie montuję na swoje miejsce, wykorzystuję tylko dwa górne przewody czyli niebieski z lewej a pomarańczowy z prawej. Przewody które były podłączone do konektorów dolnych nie będą już używane i docelowo będą usunięte lecz jeszcze nie teraz.

Ponowne podłączenie przewodów zasilających.


Przewód żółty oraz brązowy cofnięty do wewnątrz.

Przewody zasilające które wcześniej zostały odłączone mogą powrócić na swoje miejsce, no prawie na swoje miejsce bo teraz zamiast doprowadzać napięcie do płytki sterującej będą podłączone bezpośrednio do włącznika ekspresu. Podłączamy je tak jak widzicie na zdjęciach, niebieski po lewej stronie do dolnego konektora zaś brązowy po prawej do dolnego konektora.

Ponowne podłączenie przewodów zasilających do gniazda.

Ekspres częściowo przerobiony.

Teraz ponownie podłączam przewody zasilające do gniazda sieciowego, górny brązowy zaś dolny niebieski i środkowy to uziemienie. Jest to etap w którym już mogę sprawdzić czy ekspres prawidłowo działa pomimo że jeszcze nie mam usuniętej całkowicie elektroniki.

Ponowne wpięcie elektroniki do testu.


Ekspres uruchamia się 

Aby wykonać test czy wszystko dobrze podłączyłem muszę podłączyć elektronikę ponownie tylko w tą jej szeroką wtyczkę, jak sami widzicie na zdjęciach nie posiada ona podpiętych przewodów zasilających. Wciskam przycisk główny który pozostaje w pozycji dolnej i ekspres działa :)
No i teraz się możecie zastanawiać po kiego ja znów podłączyłem tą elektronikę ???? Działa teraz ona jako zworka i łączy ze sobą okablowanie ekspresu pozwalając mu uruchomić się normalnie.

Schemat połączeń jaki tworzy elektronika jako zworka.

Elektronika tworzy nam taki schemat połączeń jak widzicie na powyższym zdjęciu ale nie bierze ona już udziału we włączaniu i wyłączaniu ekspresu gdyż robimy my to sami przełącznikiem na obudowie ekspresu.
Teraz macie dwie opcje, pierwsza to pozostanie na obecnym etapie i schowanie elektroniki do obudowy gdzie była wcześniej oraz zabezpieczenie przewodów które zostały odpięte od przełącznika (żółty oraz brązowy) tak aby nie wykonały wam żadnego zwarcia. Pozwoli wam to na ewentualny powrót do stanu pierwotnego w przyszłości o ile sprężyny nie zgubicie :) Lub jeśli czujecie się na siłach i potrzebujecie więcej miejsca i porządku wewnątrz możecie wraz ze mną przystąpić do usuwania zbędnego okablowania.
Etap do którego obecnie dotarliśmy jest sprzedawany jako KIT i sprzedaje go właśnie Shades Of Coffee na swojej stronie w cenie 12 Funtów plus koszty przesyłki, otrzymujecie wtedy instrukcję wraz z zamiennym przełącznikiem oraz dwa kabelki. Jeśli chcecie zerknąć w ich instrukcję montażową tego kitu to mam ją dla was tutaj https://drive.google.com/file/d/1hjwpGqz0gLBe07WJ267ovvQhxjbgZa2N/view?usp=drive_link 
Tylko po co wydawać pieniądze skoro w sposób który ja pokazałem możecie zrobić to całkowicie na free.
Zatem kto chce zostaje na tym etapie a kto się czuję na siłach leci dalej ze mną usuwając teraz zbędne okablowanie :)


Rozpinanie trytytek

Aby przebrnąć przez następny etap zacznijmy od rozcięcia trytytek które trzymają całe okablowanie. Będzie znacznie prościej powyciągać przewody z ekspresu oraz później na nowo będzie można je poukładać tak jak nam jest to wygodne a nie dopasowywać się do tego co już jest.


Przewody wymagające usunięcia.

Odcinamy trzy skrajne przewody które nie biorą już udziału w połączeniach, są to brązowy oraz żółty które były podłączone do głównego włącznika oraz zielony który sygnalizował w EcoTimer że został wciśnięty przycisk parzenia lub spieniania i ma przerwać odliczanie czasu. Przewód zielony w przyciskach jest mostkowany z niebieskim co powoduje przesłanie jednej z faz do płytki. Napięcie tej fazy jest prostowane przez jedną diodę, przechodzi dalej przez sekcję rezystorów i końcowo jest pomniejszane do 5v trafiając na jedną nogę scalaka jako stan wysoki co mówi mu że ma wstrzymać odliczanie i auto wyłączenie ekspresu.

Usunięte przewody żółty oraz brązowy od przycisku włącznika

Jako pierwsze demontujemy przewody od przycisku, jest to żółty oraz brązowy. Są one już odpięte i bardzo łatwo jest je wysunąć z okablowania ekspresu.

Usuwanie przewodu sygnałowego z przycisków parzenia i spieniania

Następnie usuwamy przewód zielony, prowadzi on od elektroniki do przycisku parzenia a następne rozwidla się jeszcze na przycisk wytwarzania pary. Odpinamy go od obu przycisków i wyciągamy jako całość.

Usunięte okablowanie.

Ja zawsze zostawiam usunięte okablowanie, są to przewody w oplocie sylikonowym i wytrzymują spokojnie 300 stopni Celsiusza. Drugą ich zaletą jest to że w miarę ich starzenia nie następuje ich twardnienie od temperatury jak to się dzieje z normalnymi przewodami w oplocie gumowym czy plastikowym. Więc jeśli jesteście w stanie do czegoś je wykorzystać to myślę że warto je zachować.

Odcinamy i łączymy ze sobą okablowanie.

Dalsze łączenie przewodów

Teraz musimy po kolei odcinać i łączyć przewody ze sobą, wpierw połączę przewody niebieski oraz biały. Jest to zasilanie pompy, można je połączyć razem lub zrobić kolejną modyfikację gdzie będzie możliwość odcięcia pompy w trakcie ekstrakcji co dało by możliwość niskociśnieniowej preinfuzji. Widziałem ostatnio taką modyfikację w Rancilio i bardzo chciałem ją zrobić i zrobię w następnym ekspresie który trafi w moje ręce już wkrótce :)


Podsyłam wam film o co chodzi z tym podwójnym przełącznikiem oraz z odcinaniem pompy w ekspresie, w następnym ekspresie będę robił właśnie taką modyfikację więc temat już wkrótce.

Łączenie przewodów konektorami

Skrócone i połączone przewody, biały oraz niebieski

Przewody łączę za pomocą konektorów które są zaprojektowane właśnie do łączenia przewodów bez ich lutowania, jeśli nie macie pod ręką zaciskarki oraz takich konektorów to możecie je również lutować lub skręcać razem a następnie izolować za pomocą rurek termokurczliwych. Chociaż nie polecam samego skręcania i izolowania bo ekspres a właściwie jego pompa wytwarza znaczne wibracje więc musicie się liczyć z tym że połączenie musi być wytrzymałe a nie na odpier....

Konektory do łączenia przewodów.

Konektory oczywiście zakupicie na Aliexpress ale jeśli komuś nie jest potrzebne 100szt to można je zakupić na przykład tutaj https://abc-rc.pl/pl/products/lacznik-przewodow-nieizolowany-na-kabel-0-3-1-5mm2-10szt-zlacze-zaciskowe-16879.html

Przewody po połączeniu oraz zaizolowaniu

Dobrze skrócone oraz zaizolowane przewody powinny wyglądać jak na zdjęciu powyżej, spinamy je trytytkami z resztą okablowania biegnącego do pompy i obecny etap mamy zakończony. Nie zapominamy o rurce termokurczliwej aby nie narobić sobie zwarcia w ekspresie.

Ostatnie przewody do połączenia

Teraz postało mi już tylko odciąć trzy ostatnie przewody z wtyczki EcoTimera i połączyć je sensownie razem. Są to przewody o kolorach, pomarańczowy, szary oraz brązowy.

Łączenie ostatnich przewodów.



Przewody skrócone, wpierw z jednej strony konektora łączę szary oraz pomarańczowy przewód zaś z drugiej strony będzie dochodził przewód brązowy który po drodze zawija i biegnie do zabezpieczenia termicznego które znajduje się na bojlerze ekspresu więc dobrze jest przewody połączyć tak jak ja to robię aby można było je swobodnie później poukładać.

Przewody po skróceniu.


Połączone i zaizolowane ostatnie trzy przewody.

Tak jak widzicie na powyższych zdjęciach powinna wyglądać skrócona i uporządkowana elektryka w ekspresie Gaggia Classic V3. Myślę że było to bardzo proste i nie sprawiło wam tak jak i mi zbyt wiele trudności :D 

To co nam pozostało

To co nam pozostaje po modyfikacji to trochę zbędnego okablowania oraz elektronikę którą możecie teraz wystawić na Allegro, pasuje ona do modeli V2 jak i wszystkich V3. Ja raz sprzedałem taką za 80zł lecz trochę na allegro przeleżała. Teraz je zostawiam bo pracuję nad tematem jej przeprogramowania na dłuższy czas działania więc każda mi się przyda.

Elektryka po ponownym spięciu kabelków.

Jest nieźle.

Jak sami widzicie po ponownym spięciu okablowania trytytkami mamy w środku znacznie więcej miejsca do dyspozycji na następne modyfikacje. Ekspres działa w pełni manualnie a wy możecie teraz podpiąć go pod smart gniazdko, ale miałem jeszcze poruszyć temat samego regulatora mody pompy jak samemu go sklecić.

Regulacja mocy pompy Gaggia


Regulator mocy pompy, tak zwany Dimmer.

Taki regulator mocy pompy można zakupić w cenie około 25 euro plus koszty przesyłki co wychodzi dobrze ponad 100zł. W zestawie otrzymujemy układ wraz z okablowaniem i obudową wydrukowaną na drukarce 3D. Możecie go zakupić na przykład tutaj https://coffee-sensor.com/product/gaggia-classic-or-pro-full-flow-control-set-dimmer-kit-with-wires/
Zrobicie go jednak samemu zakupując wszystkie elementy oddzielnie na Aliexpress, regulator wychodzi około 10zł LINK_TUTAJ do tego potrzebujemy rezystor 10K o mocy przynajmniej 25W za kolejne 10zł LINK_TUTAJ. Do tego jeszcze trochę konektorów i kabelków oraz jakaś obudowa plastikowa i regulator mocy pompy macie wykonany samemu.

Schemat regulatora mocy pompy dla Gaggia

Na szybko skleciłem schemat jak ma wyglądać budowa regulatora mocy pompy dla ekspresów Gaggia. Do wejścia podłączamy przewody które zasilały pompę, pod wyjście podłączamy oczywiście pompę ale na przewody które idą do pompy musi zostać dodany rezystor 10K o mocy 25W aby stawiał dodatkowy opór dla układu. Niebieski dodatkowy potencjometr służy do regulacji jak nisko ma schodzić układ w dolnym położeniu potencjometra. Można sobie wyregulować żeby ekspres po skręceniu na maxa obniżał moc pompy do 5Bar lub do tylu ile nam pasuje. Do tego pozostaje jeszcze jakaś prosta obudowa z kawałka plastiku lub tak zwana obudowa uniwersalna z Allegro i całość macie gotową.



Mam nadzieję że udało wam się przebrnąć wraz ze mną przez kolejny poradnik i że poradziliście sobie z wymontowaniem układu EcoTimera z waszego ekspresu dzięki temu poradnikowi. Następny poradnik poprowadzi was jak przerobić ekspres na podwójny przełącznik i uzyskać niskociśnieniową preinfuzję w waszym ekspresie aby kawa smakowała jeszcze lepiej :)
Zatem do zobaczenia i do następnego moda :D




Keep calm and make coffee

3 komentarze:

  1. Perfect guide as always! Thanx for ll your effort..

    OdpowiedzUsuń
  2. Very usefull, thank you

    OdpowiedzUsuń
  3. with this tutorial I turned on my machine again. It was dead because of that eco board.

    There is another issue with my machine. The brew light is not working. the wire set up is like yours. That light didn't work even before. Do you know how to test the brew termostat ? I think it is the problem

    OdpowiedzUsuń