środa, 8 kwietnia 2020

Gaggia Delizio, ekspres na kapsułki w obudowie od Evolution

Dziś zajrzymy sobie do kolejnego ekspresu który został zakupiony w celu odzyskania części zamiennych a będzie nim Gaggia Delizio która obsługuje kolbę na kapsułki ???















            Ekspres kupiłem już spory czas temu i jak zwykle z braku czasu leżał i czekał aż go w końcu będę miał więcej, no i się w końcu doczekał bo mam przymusowe wolne przez zaległy urlop. Jak kupowałem ten ekspres to byłem święcie przekonany że kupuję Evolution a nie jakieś Delizio a tu jak przyjechał to taka niespodzianka :)

Kolby Gaggia Delizio

Kolby Gaggia Delizio

Po rozpakowaniu ekspresu i wyciągnięciu kolb wiedziałem że to z pewnością nie Evolution gdyż kolby są inne ale nadal liczyłem że znajdę jakieś przydatne części wewnątrz ekspresu. Kolby są tutaj przystosowane do kapsułek i raczej dobrego espresso z nich nie uświadczymy.

Gaggia Delizio po otworzeniu
Gaggia Delizio widok na bojler
Delizio widok na pompę oraz zawór opv

Po ściągnięciu obydwu niespodzianka, zawór pary od Classica, bojler również. Pompa dobrej jakości, jak nie jest zajechana to jeszcze komuś ją zamontuję w jakimś projekcie, termostaty takie same jak wszędzie a więc też da się je kiedyś wykorzystać chodź ich to mam pod dostatkiem.

Zawór OPV Delizio

Zawór OPV który jest tutaj założony jest innej konstrukcji niż te do tej pory spotykane w ekspresach, jest on umieszczony bezpośrednio na pompie i chyba z tyłu ma jeszcze membranę odpowiedzialną za tłumienie wibracji ale pewny do końca nie jestem. Znalazłem go na stronie North w cenie 89.90zł jako zawór bezpieczeństwa więc z pewnością nie otwiera się on przy 10 barach, znajdziecie go pod tymi oznaczeniami Numer oryginalny: 482000029895 Nazwa wolnorynkowa: C00144366. 
Zawór z bojlerem łączy się w inny sposób niż w ekspresach Gaggia, tutaj zastosowano wężyk z zaciśniętym mosiężnym pierścieniem oraz dwoma oringami sylikonowymi, całość tego połączenia dociska zawleczka którą widzicie na zdjęciu powyżej. Takie rozwiązanie połączeń stosuje się w ekspresach Delonghi oraz innych budżetowych jednostkach kaworobiących :)

Zawór pary taki sam jak w Gaggia Classic

Jeszcze na chwilę skupię się nad zaworem pary, jest to zawór identyczny jak w Classicach i im podobnych ale nie ma warstwy niklu na sobie. Szkoda bo nikiel dodatkowo zabezpiecza ekspres przed działaniem chemii odkamieniającej a uwierzcie mi że niektóre preparaty potrafią rozpuścić mosiądz i wtedy zobaczycie lekko niebieską wodę wypływającą z waszego ekspresu. W zaworze nie wykonano też dodatkowego otworu pod drugi zaworek, widać że zawór ma miejsce pod jego wykonanie ale nie zostało to zrobione tak jak w Evolution. Dodatkowy zaworek w zaworze pary jest zaworem kulowym i jest to zawór zabezpieczający bojler przed powstaniem próżni i ewentualnym zassaniem mleka w trakcie jego spieniania czy cofki z kolby po wyłączeniu pompy.

Delizio w trakcie rozbiórki

Po odkręceniu 4 śrub można wyciągnąć całą płytę wraz z elektryką na której znajdują się wszystkie elementy. Ekspresu tego typu jeszcze nigdy nie rozbierałem i po wyciągnięciu tej płyty okazało się że jest tam w środku jeszcze dodatkowa przeciwwaga stabilizująca plastikową lekką konstrukcję.

Wałek niklowany jako dociążenie ekspresu.

Taki wielki kawał żelastwa siedzi z tyłu w ekspresie robiąc za przeciwwagę dla lekkiej plastikowej konstrukcji. Przy okazji jest też wspornikiem całej płyty montażowej gdzie znajdują się podzespoły.

Uchwyt grupy Delizio

Uchwyt grupy Delizio

Uchwyt po wykręceniu zaworka.

W uchwycie grupy znajdziemy duży plastikowy dyfuzor który ma za zadanie jednocześnie dociskać jak i dziurkować kapsułkę a bynajmniej tak mi się wydaje gdyż nigdy takiej kawy sobie nie robiłem. Pod całym tym dyfuzorem również znajdziemy zaworek oparty o gumowy tłoczek oraz sprężynkę jak w ekspresie Evolution z tym że tutaj zaworek jak i dyfuzor tworzą jedną część.

Grupa po rozłożeniu.

W środku jest dużo syfu ale do przeżycia gdyż bojler nie ma widocznych wżer i po wyczyszczeniu turbinką będzie dobrym bojlerem mogącym podziałać jeszcze kilka lat, jedna ze śrub postanowiła pozostać w uchwycicie grupy a ja przez nią prawie palec sobie złamałem :/

Uchwyt grupy po rozłożeniu.

Wycieki pary jak zwykle spowodowały korozję na śrubach i jedna z nich tak mocno skorodowała że w trakcie jej odkręcania urwałem ją w połowie, jakoś wtedy mi się cała ta grupa w ręce obróciła i wygiąłem sobie środkowy palec lewej ręki :/ Przynajmniej brzydkich rzeczy nie mogę tą ręką pokazywać ale jak tu trzymać kierownicę roweru a dziś planowałem wieczorem pojeździć w dolinie Prosny :( No cóż nie mam zamiaru tej śruby wykręcać, uchwyt grupy dołączy do reszty uchwytów przeznaczonych na złom.
A więc podsumowując z przydatnych części co dziś odzyskałem:
- Zawór pary.
- Bojler.
- Termostaty bimetaliczne.
- Pompa Ulka EX5 plus gumowe wsporniki.
- Zawór bezpieczeństwa wraz z końcówkami.
- Cała obudowa oraz elektryka którą można do Evolution wykorzystać.
Ok, na razie kończę z bezmyślnym rozmontowywaniem ekspresów gdyż własnie jest w drodze do mnie Gaggia V2 która jedzie na serwis oraz spróbuje w nie coś wykombinować z ciśnieniem aby je trochę zmniejszyć.
Mam też materiał do zamieszczenia o dwóch V3 i jednej V1 tylko szczerze nie wiem kiedy ja na to wszystko znajdę czas ??
Zatem do zobaczenia i do następnego moda :)



Keep calm and make coffee

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz