poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Bleeee, nie wiem co to było ale chyba żyło ?

Z racji tej śmiesznej epidemii i przymusowego urlopu przypomniałem sobie o ekspresach kupionych na części i po X? latach postanowiłem je rozebrać aby odzyskać jakieś części ale to co znalazłem w środku zaskoczyło mnie tak że nie mam pojęcia jak ktoś z tego kawę pił ???













Gaggia Baby, dekompozycja

Nie wiem czy jest sens komentować :/ ekspres działał do ostatniego momentu aż padł z tego co mi kiedyś pisał właściciel ? No nie dziwię się że padł zobaczcie co jest w środku !!!!!!!!!!!!!! Ten kamień w środku przemienił się w jakieś dziwne mazidło ?? Czuć też było ocet czyli ktoś próbował coś z tym zrobić ale chyba tylko pogorszył sprawę bo zawór trójdrożny zapchał się tym totalnie.

Grupa w trakcie rozbiórki.


Tiaa, ten bojler stanowczo wygląda jak by się z niego obcy wykluł ??? Kojarzycie te otwarte kokony z filmu i kapiące mazidło ze środka ? w sumie tu było podobnie bo po zajrzeniu do środka bałem się że na mnie to paskudztwo wyskoczy :D

Masakra !!

WTF !!


Myślałem że coś z tego odzyskam ale raczej nie wiele dziś zgarnę części zamiennych :/ Po mału rośnie mi kupka bojlerów z przeznaczeniem na złom oraz uchwytów grup a dziś doszły po dwie sztuki bo dziś rozebrałem dwie Gaggia Baby Class D. Fakt faktem jedną kupiłem jako Twin a dopiero po otwarciu okazało się że mnie w błąd wprowadzono ? No cóż i tak z niej nic dobrego by nie było przy takim zakamienieniu :/
Moja piwnica kryje jeszcze kilka skarbów więc kto wie może jak się trochę ogarnę to pokarzę wam jeszcze kilka ciekawostek, w sumie mam jedna taką co wygląda jak Evolution ale nią nie jest zaś w środku ma bojler i zawór pary od Classica a jest ekspresem na kapsułki czy coś w tym rodzaju :) Jak ją kupowałem to byłem święcie przekonany że to Evolution a tu jak przyszła to niespodzianka ????
Zatem do zobaczenia i do następnego moda :)



Keep calm and make coffee

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz