Gaggia Classic PRO 2019, Cafelat, PID xmt7100 oraz zawór OPV

No i się doczekałem :) Nowa Gaggia Cassic w końcu na warsztacie. Nie sądziłem że uda mi się tak szybko mieć ten ekspres u siebie a tu proszę taka niespodzianka, nie było u mnie jeszcze wersji drugiej ale się akurat tak złożyło że przyjedzie ona zaraz po skończeniu nowej Gaggia więc będę miał pełne porównanie tych ekspresów.












             Nowa Gaggia przybyła do mnie na w sumie trzy modyfikację, pierwszą z nich to przerobienie zaworu pary na rozbieralny następna to wymiana zaworu OPV na regulowany oraz najważniejsza to założenie PIDa XMT7100 do sterowania temperaturą.

Gaggia Classic PRO na testach

Postanowiłem zacząć od testów aby mieć później porównanie co dało mi wprowadzenie owych modyfikacji. Dwa standardowe testy to oczywiście test ciśnienia czy ten oryginalny zawór działa czy jak w wielu przypadkach działa jak mu się podoba oraz test temperatury na bimetaliku.

Gaggia Classic PRO test temperatury.

Test temperatury na termostacie bimetalicznym w normie i temperatura wahała się tutaj pokazując mi od 80 do czasami 84 stopni Celsiusza, jak na termostat bimetaliczny wynik jest ok. Niestety gorzej sprawa się miała jeśli chodzi o zawór który jest tam zamontowany na pompie.

Zrobiłem krótki film na którym możecie zobaczyć wynik moich testów przed modyfikacją, widać na nim test temperatury oraz test ciśnienia kiedy zaworkowi nie chce się otworzyć i dobija do końca skali manometru :/ Na końcu filmu prezentuję nowo zakupiony zawór który zostanie zamontowany w tym ekspresie a jest on identyczny jak zawór ze starego Classica.

Gaggia Classic Pro po ściągnięciu pokrywy.

Pokrywa w gorę i może zacznijmy od wylewki pary gdyż jest to najbardziej widoczna modyfikacja w nowym Classicu jaka rzuca się nam w oczy w porównaniu do starego Classica. A nowa wylewka pary zasługuje na to aby chwilę jej poświęcić.

Nowa wylewka pary Gaggia Classic Pro

Nowa wylewka pary Gaggia Classic Pro

Nowa wylewka pary Gaggia Classic Pro

Nowa wylewka pary Gaggia Classic Pro

Nowa wylewka pary jest całkowicie wykonana ze stali nierdzewnej, Gaggia w końcu pozbyła się z ekspresu elementów wykonanych z miedzi a co za tym idzie ekspres jest bardziej odporny na działanie środków chemicznych w trakcie jego czyszczenia i nie uświadczymy tutaj zjawiska gdzie miedź była roznoszona po ekspresie w trakcie jego czyszczenia środkami chemicznymi.

Oprócz zdjęć możecie obejrzeć też krótki film gdzie prezentuję nową wylewkę pary, ma ona w końcówce dwie dziurki którymi uwalniania jest para więc powinna lepiej spieniać mleko. Zastosowano w niej też dodatkowe uszczelnienie w miejscu gdzie spotyka się ona z zaworem pary, myślę że to uszczelnienie tutaj było koniecznością ze względu na zastosowany materiał. Poprzednio rurka łącząca zawór pary i wylewkę była wykonana z miedzi która jest na tyle miękka że przy jej dokręcaniu sama się uszczelnia, tutaj mamy stal nierdzewną która jest dużo twardsza od miedzi i wymaga dodatkowego uszczelniania które widać w jej końcówce.

Nową wylewkę da się też podłączyć do starej Gaggia Classic i na zagranicznych serwisach jest już ona dostępna za cenę 64$ Na razie cena nie zachęca do zakupu ale może za jakiś czas stanie się ona bardziej atrakcyjna kiedy ekspres zyska trochę więcej na popularności. Montaż nowej wylewki w starszym modelu możecie zobaczyć na powyższym filmie gdzie ekipa z https://www.wholelattelove.com montuje ją w Classicu i to własnie oni posiadają ją w swojej ofercie sklepu https://www.wholelattelove.com/products/gaggia-classic-pro-full-steam-wand-assembly. Niestety nie realizują wysyłki do Europy i kiedy dodałem wylewkę do koszyka mogłem tylko wybrać dwa kraje do wysyłki USA i Canada :( Zatem pozostaje czekać aż wylewki pokażą się w ofercie w europejskich sklepach.

Zawór Gaggia Classic Pro

Zawór Gaggia Classic Pro

Zawór pary identyczny jak w ostatnich Classicach, no może z małą różnicą że ten nie ma tej nadlewki w której był wiercony zawór kulowy dla Evolution. Kolor zaworu wynika z tego że jest to mosiądz niklowany, nikiel ma na celu zabezpieczenie materiału przed wydostawaniem z niego związków chemicznych do wody. Uszczelka czarna EPDM która już poddała się wpływowi temperatury, oczywiście te czarne uszczelki wylecą a na ich miejsce wstawię nowe silikonowe.

Gaggia w trakcie wyciągania bojlera

Gaggia w trakcie wyciągania bojlera

Cała grupa wyciągnięta na zewnątrz.

Wężyk zbrojony łączący pompę z bojlerem.

Wyciągnięcie całej grupy z nowego ekspresu nie jest takie hop siup jak w starym modelu Gaggia, sprawę utrudnia wężyk zbrojony który jest zaciśnięty cybantami na obu końcówkach. Dlatego aby nie nurkować z imbusem wewnątrz obudowy ekspresu odkręciłem całą grupę i wyciągnąłem ją na zewnątrz gdzie swobodnie można było odkręcić śruby imbusowe. Co do zaworu który widzicie na wężyku to jest on taki sam jak we wszystkich Baby, Baby Dose i tym im podobnych oraz Gaggia Classic 2 z tym że tam jest akurat inaczej mocowany gdyż tam występuje inny bojler.

Gaggia Classic Pro, grupa po otworzeniu.

Gaggia Classic Pro, grupa po otworzeniu.

Uchwyt grupy Gaggia Classic Pro z nową nierdzewną rurką doprowadzającą wodę.

To co negatywnie zaskakuje w ekspresach Gaggia to bojler, ten ma kilka miesięcy a niewiele różni się od tych co często naprawiam po długim okresie używania :/ Myślę że jeśli Gaggia wprowadziła by jeszcze modyfikację bojlera na stal nierdzewną lub mosiądz to był by to ekspres naprawdę niezniszczalny. Za co znów mogę pochwalić producenta to usunięcie miedzianej rurki wewnątrz, ta jest już założona ze stali nierdzewnej i też dzięki temu możemy użyć mocniejszej chemii do usuwania kamienia pod warunkiem oczywiście że nie rozpuścimy sobie aluminiowego bojlera. Uszczelka grupy jest czarna ale jak już pewnie widzieliście na pierwszych zdjęciach walała się tam uszczelka grupy Cafelat :)

Widok na śruby trzymające korpus pompy i elektroniki

Odkręcanie uchwytu pompy i elektroniki

Demontaż pompy wraz z elektroniką

Pompę oraz elektronikę sterującą demontujemy jednocześnie, po obu stronach czarnego korpusu znajdują się blachowkręty które należy odkręcić aby wyciągnąć cały plastikowy korpus na zewnątrz.

Mocowanie korpusu pompy oraz elektroniki

Nowe mocowanie pompy jest dwukrotnie dłuższe niż w wersji V1, wężyk zaraz po wyjściu z pompy skierowany jest w dół do zbiornika a nie jak u mnie zakręca po to aby później znów zakręcić i skierować się do zbiornika. Dla mnie ma to jedną wadę, mianowicie nie ma jak ich połączyć razem a jeśli pamiętacie TEN temat to ja u siebie robiłem modyfikację w której w zbiorniku wystaje mi tylko jeden wężyk silikonowy.

Pompa z elektroniką po wyciągnięciu

Pompa oraz elektronika taka sama jak w Gaggia Classic 2

Elektronika wyjęta z obudowy.

Elektronika sterująca czasem wyłączenia.

Tak tam po prawej leży uszczelka Cafelat :)

Cały ten plastikowy korpus wraz z pompą oraz elektroniką został zapożyczony z Gaggia Classic 2, mocowanie wewnątrz ekspresu również jest takie samo co w poprzednim modelu. Zatem jeśli popsuł by wam się któryś z tych elementów to śmiało możecie zakupić je od modelu oznaczonego RI9403/11, jest to oznaczenie Gaggia Classic 2 i po wpisaniu "RI9403/11" w wyszukiwarkę na stronie www.north.pl wyskoczy wam pokaźna liczba części.
Ta płytka elektroniczna ma jak dla mnie jedną poważną wadę, zasilana jest z zasilacza bez transformatorowego. Elementy elektroniczne w takim zasilaczu nie są odseparowane galwanicznie od napięcia 230v, napięcie tutaj poprzez rezystor oraz kondensator wędruje do mostka prostowniczego gdzie jest prostowane a następnie zmniejszane przez diodę zenera. W przypadku awarii tej małej diody wyprostowane napięcie 230v popłynie sobie dalej na układy sterowania co pewnie zakończy się ładnymi fajerwerkami :) Gdyby był tam mały transformator do zasilania układów to w przypadku awarii transformatora do takiej sytuacji by nie doszło a elektronika po prostu przestała by działać bez wybuchowych efektów końcowych. Oczywiście nie jest nigdzie powiedziane że tak musi się stać ale wierzycie tym małym Chińczykom że zrobili tanio wietrzną elektronikę ? w końcu na czymś serwis musi zarabiać.

Rozebrany uchwyt grupy oraz zamiana uszczelki na Cafelat

Cafelat po założeniu w uchwycie grupy

Uchwyt grupy po złożeniu z nową uszczelką

Poprzednia uszczelka EPDM niskiej jakości.

Ze starą uszczelką był pewien problem, była tak źle dopasowana że potrafiła wyskoczyć z gniazda i zatrzymać się w połowie dyfuzora ? Rozumiem że ma to prawo się dziać w przypadku mojego ekspresu gdzie mam dyfuzor mosiężny o wymiarze 57mm ale tu przy oryginalnym dyfuzorze nie powinno mieć to miejsca a jednak się działo. Dlatego oryginalna uszczelka grupy została zamieniona na Cafelat którą zamówiłem z www.akcesoriabaristy.pl w cenie 31zł wraz z wysyłką. Uszczelka założona oryginalnie była naprawdę słabej jakości i nawet te które ja kiedyś kupowałem w cenie 10zł -12zł były dużo lepsze niż ta założona oryginalnie.

Modyfikacja zaworu pary.

Czas na pierwszą poważniejszą modyfikację jaką będzie przerobienie zaworu pary na rozbieralny aby umożliwić jego czyszczenie oraz ponowne ostrzenie trzpienia w zaworze. Czerwona nasadka to rurka termokurczliwa, ochrania ona trzpień w trakcie szlifowania aby tarczka go nie kaleczyła i o dziwo ta cienka rurka naprawdę daje radę w trakcie szlifowania.

Zawór pary po oszlifowaniu.

Na zdjęciach moja stara niezawodna turbinka dzięki której otwieram zawory pary ale tym razem z nowym silnikiem bo po kilkunastu latach szlifowania silniczek od drukarki w końcu się poddał. Na zdjęciu powyżej widać zawór z już oszlifowanym czołem, teraz wystarczy tylko złapać za trzpień i reszta materiału wyciśnie się przy wykręcaniu trzpienia.

Zawór po oszlifowaniu i wyciągnięciu trzpienia.

Dla osób które trafiły na mojego bloga pierwszy raz film do obejrzenia jak uwalnia się trzpień z zaworu pary, oczywiście tak pozostawiony zawór jest potencjalnie niebezpieczny gdyż bez żadnego zabezpieczenia możemy wykręcić go nadmiernie w trakcie spieniania mleka a wtedy oberwiemy parą prosto w naszą dłoń. Dlatego ja zabezpieczam zawory wykonując na nich nowy gwint M12x1 pod nakrętkę typu C co już pokazywałem w TYM temacie i TYM też.

Efekt końcowy możecie zobaczyć na filmie jaki przygotowałem zaraz po przerobieniu zaworka. Musiałem zaopatrzyć się w nową narzynkę gdyż stara jakoś ścinała mi gwint przez co nitki były cieńsze i słabsze. Wiem że ten gwint nie przenosi obciążenia i teoretycznie jest to bez znaczenia ale jak ja o tym wiem to później za bardzo świdruje mi to w głowie że coś nie wychodzi idealnie tak jak bym chciał :)

Bojler przed czyszczeniem

Bojler po wyczyszczeniu i dotarciu

Nowy bojler a i tak wymagał poprawki, jak spojrzycie na oba zdjęcia czoła bojlera to da się zobaczyć że oryginalnie producent nie przykłada się do wykończenia go na gładko a obróbka wygląda jak by był wykonany w garażu na tokarce ? Gorsza obróbka ma to do siebie że uszczelka nie dolega tak jak powinna, woda ma możliwość penetracji i jak spojrzycie na zdjęcie czoła bojlera po dotarciu to widać już tam mikro wżerki a przecież ekspres ma dopiero kilka miesięcy.

Uchwyt grupy z nową uszczelką pod bojler fi 63x3.5

Bojler z nową uszczelką pod zawór pary fi 10x2.5

Grupa przed zmontowaniem na nowych uszczelkach i nowych śrubach.

Zawory z nowymi uszczelkami 6.07x1.78

Czas na złożenie grupy na nowych elementach, zacznę od nowych oringów. Oring uszczelniający bojler fi 63x3.5 z sylikonu, pod zawór pary fi 10x2.5 również sylikon. Często daję pod zawór pary fi 10x3 ale ten bojler nie był jeszcze regenerowany i nie wymaga grubszego oringu pod zaworem. Nowy zawór otrzymał oringi 6.07x1.78 silikonowe. Jeśli ktoś chce może użyć oringów typu Viton które są jeszcze bardziej odporne od tych sylikonowych ale to chyba przerost formy nad treścią w przypadku tego ekspresu. Nowy zawór który pochodzi od starego modelu Classica został zamówiony z www.north.pl i kosztuje 175zł, jego oznaczenia to: Numer oryginalny: 996530006441 Nazwa wolnorynkowa: 11012627 Nie przychodzi on niestety z nakrętką ale że jest to standardowa nakrętka typu C więc wraz z wężykiem i nową końcówką pompy zamówiłem ją z https://www.tubes-international.pl. Śruby wymienione na stal nierdzewną, dodałem też podkładki ze stali nierdzewnej aby lepiej zabezpieczyć śruby przed ewentualnym odkręcaniem się.

Zrobiłem też kolejny krótki film w którym możecie zobaczyć jak prezentuje się cała grupa po złożeniu z nowymi elementami.

Części zamówione z https://www.tubes-international.pl

Reszta potrzebnych części do podłączenia nowego zaworu znajduje się na zdjęciu powyżej, znajdziemy tam złącze w postaci kolanka do wkręcenia w pompę, nową nakrętkę typu C dla zaworu oraz wężyk do połączenia zaworu oraz pompy wibracyjnej. Części tego typu dostaniecie w sklepie https://www.tubes-international.pl a ich oznaczenia to:
Przyłączka kątowa (kolanko) C5, wąż 5/3, GZ BSPT 1/8" Indeks: MW-2305016 cena: 6.96zł
Nakrętka C10, wąż 6/4 - M5, GW M8x0,5 Indeks: MW-2310002 cena: 2.10zł
Wąż polietylenowy 6x4 mm Indeks: NP-PE-06X04 cena 2.29zł za metr ale ja kupiłem 2 na zapas.
Do całości zamówienia doliczyć musimy 20zł kosztów wysyłki i jest to jedyna opcja sklepu jeśli chodzi o przesyłkę.

Przygotowanie do wklejenia końcówki w pompę.

Do tej pory wszystko montowałem raczej na teflon, ale w sumie klej do gwintów jest wygodniejszy więc postanowiłem się w taki zaopatrzyć i wkleić końcówkę w pompę wibracyjną na klej. Koszt takiego kleju to około 20zł w zależności od sklepu ale myślę że jest to pewniejsze rozwiązanie niż teflon.

Nowa końcówka pompy w trakcie klejenia.

Klej utwardza się w kontakcie z metalem więc pamiętajcie że minimum jedno złącze musi być wykonane z metalu, wstępny czas schnięcia kleju to jakieś 30min ale całkowite utwardzenie następuje po 24h więc w przypadku pompy nie ma co ryzykować i nie należy uruchamiać ekspresu z byt wcześnie bo skończy się to wodotryskiem gdzieś z boku i końcówkę trzeba będzie wklejać na nowo.

Nowa obudowa do XMT 7100 po przybyciu z Chin.

Oczekując na wyschnięcie kleju poczytajmy Chińską gazetę :) Z tym czytaniem to oczywiście żart ale tak właśnie przychodzą zapakowane obudowy w Chińskie gazety na obrazku tej jeden chińczyk dziwnie stoi za drugim który się wypina ?? WTF ?? A ta pani przeprowadza z nim wywiad ? Ok, nie wnikam bo to jakaś dziwna Chińska gazeta :) W obudowie zamontowany zostanie XMT7100 ten który brał udział w moim filmie o przerabianiu go na dwa przekaźniki SSR ale wcześnie trzeba zrobić w obudowie otwór bo oryginalnie przychodzi pełna bez wycięć.
Koszt zakupu obudowy na www.aliexpress.com to koło 7 USD w zależności od tego jak drogą przesyłkę wybierzemy, ja biorę zawszę Aliexpress Standard Shipping i mam paczkę w domu max 14 dni od momentu wysłania przez pana Chińczyka. Link do odbudowy zamieszczam tutaj https://www.aliexpress.com/item/32841997526.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27424c4d7vULto a jeśli oferta wygaśnie to możecie ją znaleźć po tytule "Black Enclosure Box 100x76x35mm Aluminum PCB Instrument Electronic Project Case For Power Supply Units". Na Ali widziałem też obudowy w kolorze złotym jeśli by kogoś to interesowało :)

Panel po natrasowaniu otworu montażowego

Panel po wywierceniu wywierceniu pierdyliarda otworów

Obudowa po wycięciu otworu na XMT7100

Aby wykonać otwór w panelu do zamocowania nowego PIDa wpierw musiałem natrasować wielkość otworu montażowego o wymiarach około 44.5mm x 22mm , następnie wywierciłem maksymalną ilość otworów wiertłem o średnicy około 5mm. Na koniec zostało wyciągnięcie resztek materiału i dopiłowanie otworu w imadle na właściwy wymiar.

PID po umieszczeniu w panelu obudowy, oraz obudowa z otworami mocującymi.

Obudowa na jednej ze ścian zyskała dodatkowe otwory, w przypadku tego ekspresu mam zgodę od właściciela na wiercenie obudowy i nie będę puszczał kabli za ekspresem tylko pójdą one przez wywiercone otwory do wnętrza ekspresu co z pewnością poprawi wygląd na jeszcze bardziej pro.

Nowy czujnik PT100 z gwintem M4

Czujnik PT100 z gwintem M4 z Aliexpress

Do tej pory byłem zmuszony produkować czujniki samemu, były one nie osiągalne lub bardzo drogie. Przypadkiem znalazłem na www.aliexpress.com gotowy czujnik PT100 z gwintem M4 pod ekspres Gaggia i nawet pan Chińczyk opisał go że jest to czujnik temperatury do ekspresów do kawy więc nie czekając od razu kupiłem jeden w cenie 8 USD z przesyłką do Polski.

Link do sklepu na Aliexpress

Na zdjęciu zamieszczam kod QR do sklepu sprzedającego który był naklejony na opakowaniu czujnika oraz link bezpośredni do oferty https://www.aliexpress.com/item/32996180227.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27424c4dY0Wq5h Wiem że za jakiś czas link może prowadzić donikąd więc opisany jest on tak "High Precision PT100 Temperature Sensor Class A RTD Probe M4 Brass Screw Thread 6mm 3-Core Teflon Wire 750mm for Coffee Machine"

Jak podłączyć czujnik pod PID

Prawidłowe podłączenie czujnika pod XMT7100

Chiński czujnik PT100 wyposażony jest w trzy kable pomimo że sam z siebie ma tylko dwa wyprowadzenia, dodatkowy kabel służy do zredukowania rezystancji pasożytniczej jaką posiadają kable co ma na celu zmniejszenie błędu pomiarowego samego czujnika. Czujnik PT100 posiada rezystancję 100ohm w temperaturze 0 stopni Celsjusza, a więc jest zmiennym rezystorem który zmienia swoją wartość w zależności od temperatury otoczenia. Każdy przewód również posiada swoją rezystancję i jest ona dokładana do rezystancji naszego czujnika w trakcie pomiaru.

Pomiar temperatury na trzech przewodach.

Aby PID uwzględniał również pomiar rezystancji naszych przewodów czujnik musi zostać podłączony jak na powyższym rysunku. Wtedy dokonywane są dwa pomiary w punkcie 1 i 2 oraz 2 i 3, w pierwszym pomiarze dokonywany jest pomiar rezystora (czujnika) i przewodów a w drugim dokonywany jest pomiar samych przewodów. Oczywiście wszystkie przewody muszą być tej samej długości oraz być takie same aby posiadały identyczną rezystancję. Podsumowując to rezystancja PT100 = Pomiar 1 -- Pomiar 2.
A tak najprościej mówiąc jak podłączycie identycznie jak moich zdjęciach to będzie działać :P

Końcówki z gwintem M4 do drukarek 3D pod czujnik typu K

Dla tych co jednak chcieli by wykonać czujnik samemu na jakimś innym czujniku lub bardziej dokładnym PT100 znajdzie się też alternatywa, wyszukiwanie na Aliexpress jest o tyle sprytne że na dole oferty w podpowiedziach dostałem takie obudowy czujników od drukarek 3D. Środkowa została prze zemnie zeszlifowana aby pokazać wam jak są one wykonane wewnątrz.

Czujnik PT100 wsadzony do obudowy.

Wymiary obudowy czujnika.

Miniaturowy czujnik PT100 mieści się idealnie w mosiężną obudowę więc zamieszczę linki jeśli ktoś nie chce gotowego czujnika to może zrobić go samemu na lepszych kablach o mniejszej rezystancji oraz czujniku wykonanym w wysokiej klasie dokładności. Link do oferty https://www.aliexpress.com/item/33051964508.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.27424c4dxVchRI końcówki opisane są jako "5pcs M3/M4 thread temperature sensor thermistor K type screw thermocouple fixed screw 3D printer accessories" Pięć sztuk kosztowało mnie jakieś 3 USD co zachęca do budowy czujników samemu. Są one przeznaczone teoretycznie do sondy Typu K lecz z czujnikiem PT100 wewnątrz też będą działać. Dokładne wymiary obudowy czujnika na rysunku powyżej.

Obudowa oklejona taśmą papierową

Otwory przeniesione na obudowę ekspresu

Ekspres z przewierconymi otworami pod zamontowanie PIDa

Aby przenieść rozstaw otworów z obudowy PIDa na obudowę ekspresu Gaggia bardzo pomocna jest do tego taśma papierowa, raz że ułatwia ona w zaznaczaniu punktów wiercenia a dwa że zabezpiecza ona obudowę przed nadmiernym porysowaniem opiłkami metalu w trakcie wiercenia.

Otwory od wewnątrz po ogradowaniu

Obudowa z zewnątrz po ściągnięciu taśmy

Efekt po odklejeniu taśmy jest taki że na obudowie nie ma ani jednej ryski spowodowanej jakimś wiórkiem, a sam kiedyś tej metody nie stosowałem i w temacie gdy montowałem pierwszy raz manometr sam sobie porysowałem obudowę na froncie w trakcie wiercenia :(

Obudowa PIDa plus podkładki z plastiku.

Obie obudowy skręcone razem

Aby uniknąć efektu zgrzytania metalu o metal obie obudowy zostały skręcone na plastikowych dystansach, będzie po między nimi jakiś milimetr przestrzeni i nie będą wydawały nieprzyjemnych dźwięków w trakcie regulacji PIDa. Obie zostały skręcone przy użyciu śrub ze stali nierdzewnej oraz nakrętek z zabezpieczeniem przeciw odkręcaniu się.

Grupa po założeniu nowego wężyka

Grupa wraz z czujnikiem PT100 gotowa do montażu.

Przed umieszczeniem grupy w ekspresie musiałem jeszcze podłączyć nowy wężyk pod zawór OPV oraz czujnik PT100 zamiast termostatu bimetalicznego, może i sam wężyk nie był by problemem aby go podłączyć gdy grupa będzie już wewnątrz to podłączenie czujnika pod grupę umieszczoną w ekspresie jest raczej niemożliwe.

Montaż nowej instalacji elektrycznej

Elektryka w ekspresie jest dziecinnie prosta, wszystkie niezbędne komponenty jakie widzicie na zdjęciu wystarczą do tego aby podłączyć PIDa pod oryginalną elektrykę ekspresu Gaggia. Ekspres będzie pracował w systemie gdzie PID steruje tylko częścią odpowiedzialną za zaparzanie kawy a oryginalny termostat bimetaliczny steruje temperaturą wytwarzania pary.
Części które będą potrzebne do podłączenia PIDa to 6szt konektorów widełkowych 4mm które posłużą do połączenia kabli z terminalem skręcanym w jaki wyposażony jest PID. Konektory oczkowe będą podpięte pod przekaźnik SSR, używam konektorów oczkowych ze względów bezpieczeństwa gdyż nie chcę aby komuś pod wpływem wibracji pompy wibracyjnej wypiął się taki konektor w którym będzie szła linia z napięcie 230v. Dwa konektory żeńsko męskie które posłużą do zasilania PIDa z istniejącej elektryki oraz dwa przedłużane konektory wraz z plastikowymi osłonkami które zostaną wpięte w kable od przekaźnika bimetalicznego. Osłonki jak i konektory przedłużane możecie zamówić pod tym linkiem https://inelsc.pl/pl/p/Obudowa-konektorow-meskich-6%2C3mm-1-pin-OK-1/1972  ale z tego co wiem to taki rodzaj osłonek stosuje się w elektryce samochodowej więc myślę że warto zajrzeć do jakiegoś sklepu z elektryką samochodową jeśli macie taki pod ręką. Przewód do podłączenia przekaźnika z elektryką Gaggia to ten czarny zwinięty o przekroju 1.5mm2, reszta przewodów to wiązka z zasilacza od komputera. Przekaźnik SSR 25A zakupiony na www.aliexpress.com w cenie około 17zł z szybką przesyłką do polski, staram się nie kupować tych najtańszych przekaźników gdyż Chińczycy je oszukują wstawiając do środka mniejsze triaki i w taki oto sposób kupując teoretycznie przekaźnik o mocy 25A mamy w środku wsadzony triak o mocy zaledwie 10A co oczywiście w zupełności wystarczy ale wiadomo lepiej jest mieć więcej jak mniej. A ile amper pobiera Gaggia, no cóż moc na ekspresie opisana jest jako 1300 watów podzielić to przez 230 voltów uzyskamy wynika 5.65 amperów co wskazuje na to że powinien nam wystarczyć przekaźnik o mocy 10 amper ale że nie wiemy co nam pan Chińczyk wpakował za triak do środka lepiej brać te większe przekaźniki SSR. Co do mocy pobieranej przez ekspres to musimy pamiętać że start ekspresu na zimno będzie pobierał dużo więcej amper niż w momencie gdy blok jest już rozgrzany, w sumie to muszę podłączyć kiedyś amperomierz pod kabel i nagrać ile amper płynie przez przewód w trakcie zimnego startu ekspresu.

SSR z Aliexpress teoretycznie 25A

Nowa wiązka do podłączenia przekaźnika SSR

Przewód z konektorami oczkowymi oraz konektorami męskimi połączy przekaźnik SSR z przewodami które były wpięte w termostat bimetaliczny, tylko tutaj jest nam potrzebny przewód o przekroju 1.5mm2 gdyż przez te przewody jak i przez przekaźnik będzie płyną prąd zasilający grzałki. Przewody do sterowania przekaźnikiem mogą być cienkie ze względu na małe napięcie 12v oraz mały pobór prądu, ja użyłem tutaj przewodów z odzysku pochodzących z wiązki zasilacza ATX które bardzo dobrze się do tego nadają. PID zasilany jest napięciem 230v ale to wcale nie znaczy że musi tam być przewód o przekroju 1.5mm2, wiele osób wyznaje zasadę że jak jest coś zasilane napięciem 230v to trzeba tam grubego kabla zasilającego a w istocie najważniejsze jest to ile amperów pobiera dane urządzenie czyli jaki prąd płynie przez przewód do jego zasilania. Do zasilania PIDa napięciem 230v za świat wystarczy nam przewód o przekroju 0.75mm2 lub nawet 0.5mm2 jeśli taki posiadacie pod ręką.

Przewodu do zasilania PIDa

Moje przewody do zasilania PIDa wyglądają tak, na końcach są zaciśnięte konektory żeńsko męskie które po wpięciu będą działały jako rozdzielacz.

Przewody po przeciągnięciu i podłączeniu konektorów

SSR przymocowany do kratki wentylacyjnej w obudowie.

Przeciągnąłem wszystkie przewodu do sterowania nową elektryką i podłączyłem przekaźnik, zawiesiłem go bez wiercenia do kratki wentylacyjnej która jest wytłoczona w ekspresie na tylnej ścianie gdyż tak samo miałem założony przekaźnik u siebie.

Miejsca gdzie należy podłączyć zasilanie PIDa

Po chwili poszukiwać napięć z miernikiem znalazłem dwa punkty które będą dawały napięcie w momencie gdy ekspres się włączy, jeden punkt standardowo bierzemy z gniazda zasilającego a drugi znalazłem w środkowym przycisku który uruchamia pompę wibracyjną.

Przewód zasilający PIDa wpięty pod brązowy przewód w środkowym przycisku 

Drugi przewód zasilający PIDa wpięty pod niebieski przewód gniazda zasilania

Elektryka Gaggia wpięta w nowe kabla łączące się z przekaźnikiem SSR

Kable zasilające PID podłączone tak jak widać na powyższych zdjęciach, na ostatnim zdjęciu widać nowe przewody które służą do połączenia oryginalnej elektryki z przekaźnikiem SSR. Te plastikowe osłonki do konektorów męskich są za długie dla konektorów kontowych i byłem zmuszony je skrócić nożem do tapet. Ten biały przewód który widać że idzie po ścianie ekspresu i zakręca w dół to przewód od czujnika PT100 który wcześniej zamontowałem na grupie w miejscu bimetalika.

Widok na przerobiony zawór pary

Widok na nowy zawór OPV oraz końcówkę pompy i wężyk.

No tak PIDem się zająłem a jeszcze nie pokazałem jak wygląda przerobiony zawór pary oraz nowy zawór OPV wewnątrz ekspresu. Ten wężyk łączący zawór oraz pompę będę musiał jeszcze skrócić aby nie hałasował o obudowę kiedy pompa będzie załączona. Gumowa osłonka pochodzi z ??? nie pamiętam ale chyba z Gaggia Milenium którą pokazywałem kiedyś a która poszła u mnie na części.

Ekspres skończony 

Po mału kończę, wszystkie elementy są już na miejscu to można przymierzyć czy jak zamknę obudowę to wszystko będzie pasować i nic nie będzie przeszkadzać ?

SSR przeszkadza :( obudowa nie chce się zamknąć

No i jednak coś tutaj nie pasuje ? Nie mogę zamknąć obudowy ekspresu, lejek przez który wlewa się wodę opiera się o przekaźnik SSR który jest umieszczony wewnątrz ekspresu a przecież w mojej Gaggia v1 umieściłem go tak samo i wszystko bez problemu zamknąłem.

Wiercenie otworu pod przekaźnik SSR

Montaż przekaźnika na pastę silikonową termo przewodzącą

Przekaźnik umieszczony niżej w nowym otworze

W takich własnie momentach wychodzą różnice wymiarowe pomiędzy ekspresami, u siebie obudowę zamknąłem bez problemu a tutaj byłem zmuszony wiercić nowy otwór niżej dla przekaźnika SSR. Wydaje mi się że ten lejek jest większy i zabiera więcej miejsca wewnątrz przez co jest trudniej upchać niektóre elementy. Tak jak wcześniej okleiłem ekspres i wywierciłem nowy otwór na wysokości gniazda zasilania i jak się przyjrzycie to przekaźnik ma obecnie wsadzoną inną śrubkę oraz plastik przy tej śrubce jest trochę spiłowany gdyż nadal opiera się delikatnie o lejek :/ Jak planujecie robić u siebie moda z PIDem to proponuje wam wywiercić dziurę jeszcze niżej aby otwór wypadał w osi gniazda zasilającego, przez brak miejsca w nowej konstrukcji o dwóch przekaźnikach można raczej pomarzyć bo nie zmieszczą się obok siebie.

Ekspres na testach.

Na poprzednim zdjęciu pewnie zauważycie że obudowa PIDa zyskała trzy nowe otwory, postanowiłem dorobić otwory wentylacyjne ze względu iż w obudowie jest spory otwór na kable którym może przedostawać się wilgoć do PIDa a tak będzie miała gdzie uchodzić.

Dobieranie parametrów PIDa

Starałem się trochę pobawić nowym PIDem i na TEJ stronie znalazłem kilka parametrów od Aubera, na początku załadowałem takie parametry P=4.1, I=75, D=18, SouF=.2, ot=2, FILt=0 które widzicie w tabelce na zdjęciu powyżej a później zacząłem je trochę modyfikować i myślę że jak bym miał trochę więcej czasu to bym ogarną to trochę bardziej. W trybie auto tuning o dziwo PID znajdował mi parametry bardzo zbliżone do tych które widać w tabelce na samym dole, jeśli chcecie podzielić się swoimi ustawieniami to zachęcam zrobić to w komentarzu na dole.

Widok wnętrza po ostatecznym zmontowaniu

Zmodyfikowany zawór z podłączona wylewką pary

Końcówka wężyka wklejona w pompę

SSR po umieszczeniu w nowym mocowaniu

Na koniec jeszcze kilka zdjęć przy dobrym świetle, znalazłem ostatnio fajną żarówkę Led która pomaga mi w końcu przy robieniu dobrych zdjęć kiedy ekspres stoi już w kuchni na ostatniej regulacji.

Ostateczna regulacja OPV

Jak zwykle ostrość nie jest tam gdzie bym tego chciał :/ zamiast na moim nowym manometrze to jest ona po drugiej stronie kadru na kubku, dobrze że mam kolejny krótki film do obejrzenia to będzie na nim dobrze widać jak pracuje ekspres na 9 barach po regulacji :)

Mam nadzieję że modyfikacje wprowadzone w nowej Gaggia Classic wam się podobają, jeśli chcieli byście zobaczyć więcej modyfikacji to musicie przysłać mi swoje ekspresy :) Trochę tak od drugiej strony ale już niedługo zrobię temat o serwisie Gaggia Classic 2 która niedawno też gościła u mnie w domu.

Jeszcze jeden alternatywny sposób na regulowany OPV !!!

Zmodyfikowany oryginalny zawór w Gaggia Classic

Źródło: https://yirga.pl/adjustable-opv-gaggia-classic

Taki rodzaj modyfikacji oryginalnego zaworu opv pokazał mi ostatnio jeden z czytelników, metoda prosta a zyskujemy regulowany zawór OPV chodź czy to tak ładnie wygląda to bym się kłócił ale ok przecież nie o wygląd tutaj chodzi a o efekt końcowy. Taki sam zawór montowałem kiedyś w Gaggia Babby w TYM temacie, jest niedrogi i za cenę 61zł możemy śmiało przerobić nasz ekspres. Pewnie teraz pomyślicie czemu sam go nie zastosowałem ? Chciałem zrobić to lepiej, pozbyć się tej plastikowej końcówki i tego zbrojonego wężyka który utrudnia wyjęcie grupy z wnętrza ekspresu. Jakoś taka metoda nie przyszła mi do głowy bo nie lubię robić czegoś na odpie..... Owszem chcąc ciąć koszty można zrobić tak prostą przeróbkę tylko należy pamiętać o różnicy w gwintach obu części, plastikowy zaworek posiada gwint M10x1 a ten nowy mosiężny 1/8". Są one podobne ale nie aż tak do końca, gwint 1/8" jest mniejszy o jakieś 0.5mm oraz nie ma skoku 1mm od zwoju do zwoju a jego skok to jakieś 0.9mm od zwoju do zwoju. Co to oznacza w praktyce, jest mniejszy więc musimy zamocować go na klej do gwintów oraz bardzo łatwo możemy zerwać gwint w plastikowym korpusie zaworka przy dociąganiu. Co oznacza różnica w zwojach, przy pierwszych kilku nitkach nie ma to znaczenia ale po jakiś 5mm następne nitki będą ścinane ze względu na pogłębiający się błąd w skoku gwintu. Zatem montując taki mosiężny zaworek bezpowrotnie uszkadzamy sobie plastikowy korpus zrywając część nitek gwintu.

Do zobaczenia i do następnego moda, jak coś sobie przypomnę to jeszcze uzupełnię temat :)

Keep calm and make coffee