środa, 18 września 2019

KitchenAid Artisan 5KES100 Pełny Serwis.

Pewnie wielu z was zastanawiało się co kryje wnętrze ekspresu KitchenAid i jak jest skonstruowany. Sam się kiedyś zastanawiałem a moja wiedza o nim była znikoma, aż do teraz. Nie przedłużając nagłówka przekonajmy się z czym mamy do czynienia :)











               Jeśli pierwszy raz słyszycie o tym ekspresie to muszę wam powiedzieć że wnętrze będzie bardzo przypominało ekspres Gaggia a w sumie dwa ekspresy Gaggia upchnięte w jedną obudowę. KitchenAid został wyprodukowany na podzespołach pochodzących od Gaggia a może nawet przez firmę Gaggia gdyż w wielu miejscach występuje na częściach literka G. Zatem wychodzi na to że KitchenAid jest tylko pośrednikiem lub był wtedy pośrednikiem i ekspresy zamawiał u Włochów którzy na ekspresach znają się jak nikt inny.

Ekspres po wypakowaniu z paczki.

Taki widok czekał mnie zaraz po wyciągnięciu go z paczki, ekspres przebył naprawdę długą drogę bo aż z Holandii od pana Mirosława u którego od kliku miesięcy stał uziemiony. Z tego co mi było wiadomo to miał wycieki na grupie odpowiedzialnej za spienianie mleka oraz nie było wody na grupie od zaparzania kawy. Ten brak wody to jakaś plaga w ekspresach Gaggia ostatnio, ciągle mam do czynienia z tym samym problemem a co też za tym idzie z zapchanym elektrozaworem.

Górna kratka która maskuje śruby obudowy

Rozkręcanie obudowy

Aby dobrać się do ekspresu wpierw musiałem ściągnąć ozdobna kratkę z górnej pokrywy która jest jednocześnie maskownicą śrub imbusowych.

Ekspres po zdjęciu pokrywy

Trochę mnie zaskoczyła ta konstrukcja :) Byłem przyzwyczajony do widoku mojej Gaggia która ma nie za wiele pod maską a tu proszę dwa bojlery, termometry z kapilarą, przekaźnik ? oraz elektryczne zabezpieczenie z bezpiecznikami.

Ekspres ze ściągniętymi przednimi panelami.

Przedni panel i ukryta literka G

Aby kontynuować rozbiórkę zdemontowałem przednie pokrętło od zaworu pary oraz ozdobne panele maskujące, pod spodem wyraźnie widać oznaczenia literką G. Włosi gdzie tylko się dało oznaczyli ekspres że to ich konstrukcja a nie jakiegoś tam amerykańskiego KitchenAid :)

Ekspres po ściągnięciu obudowy

Ekspres po ściągnięciu obudowy

Aby finalnie ściągnąć osłonę musiałem jeszcze odkręcić trzy długie szpilki M6 x 155mm. Dobre rozwiązanie z tymi szpilkami gdyż nie musiałem nurkować do wnętrza ekspresu i szukać na dnie śrub od obudowy jak to miało miejsce w przypadku ekspresu Rancilio.

Widok na termometry

Przed ściągnięciem obudowy musiałem wpierw wypiąć oba termometry aby przypadkiem ich nie uszkodzić, są one włożone na zatrzaski. Aby je uwolnić przekręcamy je zgodnie ze wskazówkami zegara o jakąś 1/4 obrotu i wyjdą z tych chromowanych mocowań, mocowania zaś pozostają w korpusie ekspresu. Ciekawą rzeczą jaką widać na zdjęciu jest pokrętło zaworu pary gdyż jest wyposażone w krańcówkę (Microswitch) która w pozycji zamkniętej jest wciśnięta.

Diagram Elektryczny KitchenAid
Źródło: http://www.gaggiausersgroup.com/index.php?action=ezportal;sa=page;p=67

Dla bardziej zainteresowanych zamieszczam diagram elektryczny, pomoże on w lepszym ogarnięciu tego spaghetti i co gdzie idzie elektrycznie. Na diagramie brakuje zabezpieczenia elektrycznego z dwoma bezpiecznikami ale przy następnym ekspresie poprawię diagram i dodam je na schemacie.

Sypiący się kamień po ściągnięciu obudowy.
Śnieg w sierpniu ?? Nie to tylko kamień wysypujący się z ekspresu :D

Wyciek na grupie od wytwarzania pary.

Nieszczelność na elektrozaworze.

Wyciek łatwo zlokalizować, para i woda wydobywały się z nieszczelności pomiędzy elektrozaworem a dolnym blokiem grupy odpowiedzialnej za wytwarzanie pary. Kolejną rzeczą którą tutaj warto zauważyć jest elektrozawór, po pierwsze jest on dwudrożny gdyż ma tylko podawać wodę do grupy i nie musi spełniać funkcji pozbywania się ciśnienia a po drugie jest produkcji firmy Parker a te zawory są naprawdę solidnie wykonane.

Widok z góry na elektrozawór

Na tym zdjęciu dobrze widać elektrozawór który w dalszej części posta będę rozbierał i czyścił :) Przy okazji widać jak para zniszczyła cynkowaną płytę montażową na której są umieszczone wszystkie podzespoły. Po prawo zobaczycie gigantyczny przekaźnik.

Jeszcze raz widok z góry.

Ekspres po wyciągnięciu płyty montażowej.

Ostatnie trzy śruby i mam całą płynę wraz z wnętrznościami uwolnioną, teraz mogę wszystko robić na przysłowiowym kolanie.

Niedziałający termometr od tworzenia pary.

Jedną z usterek jest niedziałający termometr od spieniania mleka na drugiej grupie, naprawa takiego termometru jest niemożliwa w domowych warunkach a dlaczego to już wam tłumaczę. Tego typu termometr z kapilarą jest podobny do manometru, w środku posiada spiralę która pod wpływem rozprężającego się gazu rozszerza się i powoduje wychylenie wskazówki. W przypadku manometrów to my doprowadzamy odpowiednie medium do manometru które pod ciśnieniem porusza jego wskazówką. Tutaj mamy układ zamknięty, jest wewnątrz spirala ale w kapilarze mamy gaz który pod wpływem temperatury rozszerza się i rozpręża spiralę odpowiedzialną za poruszanie wskazówką. Ten termometr nie reagował na podgrzewanie co wskazywało by na to że został uszkodzony a gaz ze środka uleciał a skoro nie ma co się rozprężać to wskazówka ani drgnie no chyba że potraficie go napełnić odpowiednim gazem w domowych warunkach i zlokalizować nieszczelność :) Po tym co widać na kapilarze to chyba został za mocno dokręcony śrubą i spowodowało to jego uszkodzenie. Nowy termometr kosztuje 210zł, cena jest na tyle powalająca że właściciel nie zdecydował się na zakup nowego i będzie robił w ekspresie tylko jako ozdoba. Znajdziecie go na stronie www.north.pl pod nr. 5310006010 EUROPA DAMPF THERMOMETER SAECO

Grupa od wytwarzania pary

Tutaj widać jak jest umieszczony termometr od wytwarzania pary, w ekspresie Gaggia w tym miejscu jest termostat bimetaliczny o wartości 145 stopni Celsjusza zaś tutaj termostat jest umieszczony na dole i posiada wartość rozłączenia 125 stopni Celsjusza.

Grupa od zaparzania kawy.

W grupie odpowiedzialnej za parzenie kawy, w miejscu gdzie w Gaggia jest zawór pary tutaj mamy pomiar temperatury wody. Dzięki temu adapterowi jaki widzicie na zdjęciu termometr sięga głęboko w bojler i mierzy temperaturę. Oczywiście nie oszukujmy się termometry na kapilarze to raczej bajer bo ich opóźnienie jest na tyle duże że nie zdarzymy na nich zaobserwować wahań temperatury rzędu kilku stopni.

Obie grupy wyciągnięte a mój salon wygląda jak pole bitwy robotów :)

Obie grupy po wyciągnięciu.

Po wykręceniu kolejnych śrub i rozłączeniu pierdyliarda kabli wydobyłem obie grupy na zewnątrz. Co widać tutaj ciekawego, grupa od spieniania mleka posiada dodatkowy zawór zabezpieczający ustawiony na 14bar +/- 0.5 i nie jest to właściwy zawór OPV gdyż właściwy znajduje się na pompie. Chciałem wam to wszystko pokazać na ładnych schematach jakie udało mi się jakiś czas temu znaleźć  na stronie https://kitchenaid.com.au ale gdy dziś tam zajrzałem to wyparował cały dział pomocy i napraw :( Podejrzewam że jest to zagranie marketingowe które ma zmusić klienta do korzystania z autoryzowanego serwisu i generowania zarobku dla firmy zamiast naprawiać samemu w domu. Szkoda bo były tam dostępne filmy instruktażowe oraz diagramy elektryczne, hydrauliczne oraz rysunki złożeniowe. Dobrze że udało mi się je obejrzeć jak jeszcze były dostępne to przynajmniej uzyskałem informacje na ile mają być ustawione oba zawory opv w ekspresie. Szkoda tylko że wcześniej ich nie zapisałem bo teraz nie mam co wam pokazać :(

Grupa po otworzeniu.

Grupa od kawy po otworzeniu.

Na pierwszy ogień pójdzie grupa od zaparzania kawy, Pan Mirosław podjął już pierwsze kroki naprawy ekspresu lecz tak naprawdę została wymieniona tylko uszczelka pod bojlerem lecz on sam nie został mechanicznie wyczyszczony ani dotarty na płycie traserskiej przy użyciu papieru ściernego.

Uchwyt grupy od spodu.

Uchwyt grupy ze zdemontowanym prysznicem i dyfuzorem.

Uchwyt grupy w bardzo ładnym stanie, uszczelka była podobno wymieniona ale był z nią jakiś problem że kolba nie ustawiała się we właściwej pozycji. Tak więc w tym momencie zamówiłem Cafelat w kolorze żółtym z strony https://atp-czesci.pl i zobaczymy co to mi przyjdzie bo żółtych jeszcze nie zamawiałem.

Porównanie przed i po czyszczeniu bojlera oraz dyfuzora.

W małym skrócie na jednym zdjęciu pokarze wam jak powinien wyglądać bojler po regeneracji i prawidłowym wyczyszczeniu.

W trakcie poszukiwania oringów

Grupa parzenia kawy i widoczny adapter do pomiaru temperatury wewnątrz bojlera.

Przed zmontowaniem grupy zobaczcie jak głęboko wchodzi ta osłona czujnika temperatury, kończy się praktycznie na dole bojlera. Jeśli chodzi o oringi to dla bezpieczeństwa te które założył Pan Mirosław też wymieniłem, na górę wylądował 10 x 3 mm a na dole 63 x 3.5 mm z sylikonu oczywiście. Przed finalnym złożeniem czeka grupę jeszcze wymiana śrub na stal nierdzewną ale to za chwilę.

Grupa wytwarzania pary

Zajrzyjmy teraz do tej cieknącej grupy od wytwarzania pary gdzie ona tutaj tak sobie cieknie i pufa parą jak lokomotywa.

Grupa pary po rozmontowaniu.

Bojler pary i widoczne wżery

Dolna część grupy od wytwarzania pary.

Zawory po zdemontowaniu od grupy pary.

Miejsce wycieków, wżery są ogromne.

Miejsce wycieków, korpus przed frezowaniem.

I tak jak widzicie na powyższych zdjęciach z grupą od wytwarzania pary będę miał co robić gdyż dolna cześć korpusu posiada na tyle mocne wżery że konieczne będzie oddanie jej do warsztatu na planowanie frezarką. Zawory są wyposażone standardowo w oringi o wymiarach 6.07 x 1.78 mm a przy tak dużych wżerach nie ma się co dziwić ze już nie trzymały ciśnienia. Większych oringów nie da się zastosować gdyż pogłębienia w zaworach są pod konkretny wymiar.

Elektrozawory przed czyszczeniem

Elektrozawory po rozebraniu

Elektrozawory po rozebraniu.

Elektrozawór od parzenia kawy z zatkanym wylotem, kalibracja ręcznie wiertłem 0.8mm

Jeden z elektrozaworów był już poważnie zapchany i w tym przypadku chemia nie pomogła, do takich rzeczy najlepiej sprawdza się własnie taki ręczny przyrząd do kalibracji otworów. Wiertarką bał bym się to wykonywać gdyż mógłbym złamać wiertło w zaworze a wtedy musiał bym na swój koszt zamówić nowy zawór dla klienta. Jak chcecie sobie sami zrobić taką ręczną wiertareczkę to wystarczy w Aliexpress wpisać 0.5-3mm Small Electric Drill Bit, posiada ona kilka wymiennych tulejek pozwalających na zastosowanie różnych wierteł lub jeśli chcecie w postaci regulowanego uchwytu jak w wiertarce to Chuck Fixture Clamp 0.3mm-3.5mm Small To Drill Bit. Rękojeść dorobiłem ze złamanego śrubokrętu, lub jak dobrze poszukacie to są takie przyrządy jako gotowce ale że ja miałem rękojeść to wystarczył mi sam uchwyt za 1.5 usd :)

Uszczelki grupy Cafelat zamówione w https://atp-czesci.pl

Uszczelki grupy zamówiłem z https://atp-czesci.pl gdyż te niebieskie na chwilę obecną nie były  dostępne na https://akcesoriabaristy.pl są żółte i wydają mi się trochę twardsze ale po małej korekcie pasują. FILTER HOLDER GASKET O 73X57X8.5 MM Indeks:1486040 cena: 14.83zł do tej ceny musicie jeszcze doliczyć 17.22zł za przesyłkę kurierską DPD

Korekta grubości uszczelki na papierze ściernym

Jak już mówiłem po małej korekcie, uszczelka po zmierzeniu miała grubość około 8.8mm a nie jak powinna 8.5mm i kolba nie zamykała się we właściwej pozycji, wiem że ta którą zamontował Pan Mirosław też to powodowała więc musiałem na papierze ściernym delikatnie skorygować grubość uszczelki na tyle aby kolba zamykała się we właściwym punkcie czyli na wprost. Myślę że w niczym by to nie przeszkadzało ale skoro Pana Mirosława kuło to w oczy to oczywiście że to poprawię :)

Nowa uszczelka po zamontowaniu w grupie
A tak się prezentuje żółta uszczelka zaraz po zamontowaniu, druga miała być dla mnie ale jak się później miało okazać będzie ona zamontowana w drugim takim samym egzemplarzu.

Zawór OPV 14bar czyli zawór bezpieczeństwa.

Z tego wszystkiego zapomniałem zaworu opv wyczyścić który się znajduje na grupie wytwarzającej parę i tutaj kupiłem sobie ostatnio nowy odkamieniacz firmy Urnex Liquid Dezcal 1L za niecałe 50zł z przesyłką który świetnie czyści elementy mosiężne pokryte kamieniem a bynajmniej super sprawdził się w przypadku zaworów jak i elektrozaworów w tym ekspresie. Ma tylko jedną wadę iż nie możemy go wlać do ekspresu typu Gaggia gdyż nie jest zalecany do aluminium i rozpuścimy sobie bojler :(

Grupa pary przed złożeniem.

Grupa pary po frezowaniu korpusu.

Frezowany korpus grupy pary, warstwa ściągnięta 0.5mm do 0.8mm

Obie grupy w trakcie montażu.
Dolny korpus grupy odpowiedzialnej za wytwarzanie pary powrócił z warsztatu frezarskiego, warstwa jaka musiała zostać zebrana to 0.5mm dla miejsca gdzie montowany jest zawór bezpieczeństwa i 0.8 gdzie montowany jest elektrozawór. Wszystko złożone na nowych oringach oraz nowych śrubach ze stali nierdzewnej.

Grupy po złożeniu

Grupy po złożeniu

Kalibracja gwintów M5 w grupie pary
Obie grupy są już zmontowane ale okazało się że przy rozkręcaniu poprzednie śruby pokiereszowały gwinty w grupie pary. Jest to częsty problem i może się skończyć nawet zerwaniem gwintów a wszystko przez to że producent montuje zwykłe stalowe śruby. Stalowe śruby kiedy są dłuższy czas narażone na wilgoć korodują, jeśli skorodują wewnątrz aluminiowego korpusu to automatycznie puchną od rdzy i przy wykręcaniu tną gwint w którym były wkręcone.
A jeszcze jedna ważna rzecz, pamiętacie jak nie raz mówiłem o tym że bojlery od KitchenAid mają gwint M5 zamiast M4 pod termostat bimetaliczny, okazało się to g.... prawdą. Egzemplarz który rozebrałem i wyczyściłem miał na obu bojlerach gwinty M4 czyli takie same jak w ekspresach Gaggia, nie licząc tyko miejsca mocowania termometru dla grupy wytwarzającej parę.

Schemat podłączeń poszczególnych grup.

Regulacja ciśnienia w zaworze OPV

Pompa z zaworem wyciągnięta do czyszczenia.

Główna płyta po usunięciu rdzy.
Na jednym ze zdjęć powyżej przedstawiłem schemat połączeń poszczególnych grup oraz gdzie się dokonuje regulacji zaworu OPV aby wyregulować ciśnienie 10bar na grupie parzącej kawę. Zawór został też wykąpany w środku odkamieniającym, próbowałem się dostać do czyści gdzie jest zawór zwrotny ale moje narzędzia ślizgały się tylko po jego nakrętce i musiałem dalsze próby odpuścić aby nie ryzykować uszkodzenia całego zaworu OPV.
Jak już miałem odstęp to przy okazji wyczyściłem płytę która w miejscu wycieku pokryła się rdzą, niestety w tym miejscu jest teraz goły metal i nic jej nie zabezpiecza więc to raczej kwestia czasu jak znów pokryje się rdzawym nalotem.

Obie grupy po złożeniu na głównej płycie

Obie grupy złożone 

Zawór wyczyszczony, brak zielonych nalotów.

Gwinty M6 w trakcie kalibracji
Wszystko miałem już umocowane na głównej płycie która teraz jeszcze musiała zostać zamocowana na obudowie ale wcześniej obudowa wymagała kalibracji. Właściciel ekspresu oddał go na malowanie i gwinty miały w sobie trochę nalotu z farby co wymagało użycia gwintownika aby je wyczyścić.

Ekspres po złożeniu płyty z dolną obudową

Wylewka pary przed czyszczeniem


Wylewka pary po rozłożeniu.

Po tym jak cała płyta wraz z podzespołami znalazła się już na swoim miejscu stwierdziłem że zajrzę jeszcze do wylewki pary, po rozebraniu wyglądem bardzo przypominała tą z Rancilio Silvia i nawet docisk oraz sprężyna były bardzo podobne aż przyszedł mi do głowy pomysł że może dało by radę tutaj zastosować wylewkę od Rancilio ?

Wymiana wężyka elektrozaworu 

Nowy wężyk z silikony do zaworu trójdrożnego

Ustawianie pozycji wężyka aby nie uciekał za głęboko 

Wyjście wężyka zaworu 

Do wymiany miałem jeszcze wężyk od zaworu trójdrożnego, z tego co wiem to oryginalny był bardzo krótki i wyciekająca woda przez kanał aż do tacki ociekowej spowodowała duże szkody i utlenianie się aluminium przez co ekspres wymaga malowania. Po malowaniu Pan Mirosław przedłużył wężyk innym cieńszym wężykiem co widzicie na zdjęciu powyżej ale ja wymieniłem go na nowy wężyk silikonowy, przy okazji musiałem zablokować go opaskami zaciskowymi aby nie uciekał przypadkiem jak ciśnienie z zaworu trójdrożnego będzie przez niego lecieć.

Tacka ociekowa w trakcie klejenia.


Tacka ociekowa po sklejeniu prowadnic pływaka

Co do tacki to wymagała małego klejenia, połamane były prowadnice które trzymały pływak tacki ociekowej. Jeśli ktoś nie wie po co ten pływak to w momencie gdy tacka się napełnia on wynurza się ponad tackę informując nas że mamy pod kratką sporo wody.

Zbiornik na wodę z widocznym pęknięciem.

Zbiornik po klejeniu

Zbiornik na wodę nosił ślady uszkodzenia, miał na dnie spore pęknięcie które może i nie ciekło ale jak już rozrobiłem tego kleju to i je podkleiłem aby mieć spokojną głowę że nie puści w przyszłości. Jeśli przyjdzie wam kleić kiedyś zbiornik to pamiętajcie ze możecie to robić tylko od zewnątrz tak aby woda nie miała kontaktu z klejami, jeśli uszkodzenie jest poważne to konieczna będzie wymiana zbiornika lub oddanie do kogoś kto potrafi spawać takie plastiki.

Założony nowy oring na wylewkę pary o wymiarach fi 9mm x 2mm

Wylewka z założoną końcówką

Okazało się że nie mam potrzebnego mi oringa aby zamontować końcówkę wylewki pary :/ Ale dostałem trochę oringów od Pana Mirosława wraz z ekspresem i tam znalazłem taki o wymiarach fi 9mm x 2mm który okazał się pasować idealnie do tej wylewki :)

Emblemat ekspresu przed założeniem

Ekspres w trakcie montażu emblematu.

Ekspres po ściągnięciu dolnej stopy

Wszystko tak jak trzeba.

Trochę się rozpędziłem z tą kolejnością zdjęć bo zapomniałem wam pokazać że jeszcze był emblemat w zestawie który musiałem zamontować, przez to byłem zmuszony odkręcić dolną stopę aby dostać się do otworów mocujących. Na szczęście żadnej filozofii tu nie ma, wkładamy go w otwory mocujące i zabezpieczamy blaszkami które są w zestawie. Na koniec znów montujemy dolną stopę ekspresu i możemy zabrać się za ostateczne uruchamianie ekspresu :)

Pierwsze uruchomienie.

Pierwsze uruchomienie ekspresu przeprowadziłem jeszcze bez obudowy i z odpiętymi kablami od grzałek, jest to najbezpieczniejszy sposób aby w trakcie napełniania nie przegrzać sobie ekspresu zanim woda rozejdzie się po całym układzie. Gdy oba bojlery były już napełnione mogłem zamontować resztę obudowy.

System przeciw przepięciowy.

Działający manometr na swoim miejscu

W tej czarnej koszulce termokurczliwej pokaźnych rozmiarów znajdują się warystory a na kablach w tych czarnych złączkach są bezpieczniki. Oprócz tego ekspres jest wyposażony w podwójny system zabezpieczający grzałki, na każdej z nich znajdują się aż dwa termiki. Nie wiem czy są one na tą samą temperaturę gdyż brak mi informacji ale ktoś chyba chciał bardzo mocno zabezpieczyć ten ekspres przed uszkodzeniami elektrycznymi.

Wymiana śrub mocujących górną obudowę.

Aby ujednolicić system śrub w ekspresie te mocujące górną obudowę wymieniłem na śruby imbusowe M6 x 160mm, oryginalnie były tam śruby na klucz 10mm a po drugie miały jakieś takie koślawe te gwinty.

Regulacja zaworu OPV na 10bar

Zawór w trakcie regulacji, po lewej widoczny zaworek zabezpieczający grupę od pary.

Tutaj wam powiem że dałem ciała, bo nie mam zdjęć z regulacji zaworu na grupie od pary :/ Ale że zaraz czeka mnie naprawa drugiego takiego samego ekspresu to postaram się to jakoś wam zrekompensować :) Teraz opiszę to słowami, wpierw wkładamy klucz imbusowy i blokujemy główny zawór opv czyli wkręcamy go na tyle głęboko aż pompa będzie podawać maksymalne ciśnienie 16bar. Teraz musimy wyregulować ciśnienie na drugim zaworze aby po włączeniu się pompy otwierał się przy ciśnieniu 14bar +/- 0.5bar. Gdy to już będzie zrobione znowu zabieramy się za regulację pierwszego zaworu tego umieszczonego na pompie wibracyjnej, tym razem wykręcamy jego śrubę na tyle że na manometrze umieszczonym w kolbie zobaczymy zadaną dla nas wartość. Producent przewiduje ustawienie tego zaworu na 10bar +/- 0.5bar ale wiadomo że jak chcemy ładną cremę to musimy zejść nawet do 9bar.

Ekspres w trakcie regulacji zaworów

Jeśli nie wiecie po co ta ścierka wewnątrz zbiornika ociekowego to już wam tłumaczę :) W trakcie regulacji zaworów całe nagromadzone ciśnienie jest pchane do kolby która jest zatkana manometrem i w momencie wyłączenia pompy całe ciśnienie wychodzi przez elektrozawór aż do tacki ociekowej. Z racji iż tacka jest bardzo płytka to odbija się o nią i leci mi prosto w twarz :/

Finalny montaż górnej osłony oraz chromowanych dolnych osłonek.

Na sam koniec pozostaje już tylko zamknięcie ekspresu i montaż ładnych chromowanych osłonek, co okazało się nie takie znów proste gdyż ekspres po malowaniu jest znacznie grubszy i osłonki nie chcą po dobroci wejść na swoje miejsce. W końcu umieściłem je na miejscu na zasadzie ich dokręcania ale nie są one jak da mnie prawidłowo umocowane przez grubą warstwę farby która to uniemożliwia.

Porównanie ekspresów

Jak widać KitchenAid był u mnie w domu już na etapie gdy kończyłem 12 letnie Rancilio dzięki czemu zrobiłem zdjęcie porównawcze trzech ekspresów Gaggia, Rancilio oraz KitchenAid. Ustawione są wg rozmiaru, Gaggia od lewej jest najmniejsza później w środku Rancilio które jest ciut większe no i na końcu po prawo KitchenAid które zajmuje prawie tyle samo miejsca do dwa ekspresy Gaggia.
Jeśli temat się podobał to się cieszę, w najbliższym czasie zobaczycie pracę z drugiego takiego samego ekspresu oraz w niedalekiej przyszłości pidowanie nowej Gaggia Classic 2019r :D
Zatem do zobaczenia i do następnego moda :)

Keep calm and make coffee

9 komentarzy:

  1. Śpieszę donieść iż Australia ukryła link do zasobów naprawczych z głównej strony do strony ukrytej. Aktualnie technikalia znajdują się tu: https://kitchenaid.com.au/pages/information-repairers oraz gdyby je usunęli już na dobre to wrzuciłem kopię strony na: https://web.archive.org/web/20200311221510/https://kitchenaid.com.au/pages/information-repairers
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, dziękuję ci za pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Thanks for the great info.
    Are the two boilers the same?
    thanks

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. They are almost the same, on the top they differ in attachment. One has a mount for the thermostat, and the other has a mount for the temperature sensor on top. You can see it in this photo https://1.bp.blogspot.com/-kDKU9jjMWFk/XXYUpEdny8I/AAAAAAAASzE/gsJNyUenhjYRp5zCi_y3RLffo0nYygvNQCLcBGAs/s1600/IMG_1122.jpg

      Usuń
  4. Halo naprawia pan jeszcze Kitchen Aid Artisan?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, odpuściłem sobie naprawę Kitchenaid gdyż jest nieopłacalna.

      Usuń
    2. Witam, dzień dobry, na moją gaggię classic 2019, czy możesz zamontować PID i zmniejszyć ciśnienie do 9 bar.

      Usuń
  5. czy do tego ekspresu pasują inne kolby?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem co masz na myśli inne ? Ale ten ekspres ma ten sam uchwyt co Gaggia Classic więc jeśli chcesz kupować inne kolby to muszą być pod Gaggia Classic.

      Usuń