piątek, 4 stycznia 2019

Kolejna Gaggia i kolejne nowe doświadczenia.

Ostatnio na serwis wpadła do mnie Gaggia Pana Sławka która ma zaledwie 6 latek, dzięki w miarę nowemu ekspresowi mogłem porównać sobie stare kontra nowe i wyciągnąć kilka wniosków. Co znalazłem wewnątrz dowiecie się w tym poście :)













             Nie leci ? Nie działa ? Co zrobić ? Są to najczęstsze słowa w pierwszych mailach od was :) tak było i tym razem a końcem końców ekspres i tak do mnie przyjechał wraz z właścicielem. Ekspres nie był stary, ma zaledwie 6 lat i z zewnątrz był dobrze utrzymany ale objawy wskazywały na dużą ilość kamienia lub za uśmiercony zawór trójdrożny. Pamiętam słowa Sławka jak odjeżdżał który miał nadzieję że jego ekspres nie będzie wyglądał jak te inne które miałem okazję rozbierać i czyścić :) ale rzeczywistość miała okazać się inna niż oczekiwania właściciela.

Gaggia w trakcie numerowania okablowania.

Pierwsze co to numeracja okablowania, nie rozłączajcie kabli przed ich oznaczeniem bo jest ich 10 sztuk do podłączenia pod klawiaturę, po dwa na termostaty oraz po dwa na pompę i zawór trójdrożny. Ale powracając do widocznych różnic w nowym kontra stare, na plus to że zawór pary jak i zawór OPV są niklowane. Nikiel zabezpiecza przed wpływem związków zawartych w metalach aby nie przedostawały się wraz z wodą do organizmu, chodź na nikiel można też być uczulonym :) Zawór trójdrożny, na moich zdjęciach często występuje zawór starego typu wielki i masywny a tutaj ? Tutaj widzimy niestety najnowszy zawór od Saeco który jako pierwszy był montowany w ekspresach Baby. Nie jestem zwolennikiem tego zaworu gdyż jest wykonany tak oszczędnie że często jest przyczyną wielu awarii a nie kosztuje on mało gdyż musimy za niego położyć 200zł. Przeskok na stary masywny zawór od Classica to zaledwie 70zł różnicy więc jeśli kiedyś przyjdzie wam go wymieniać to dołóżcie to 70zł i zamiast mieć spokój na 5lat to będziecie go mieli na trzy razy tyle. W modelu który właśnie wyszedł też jest ten zawór niestety, w końcu kosztuje on tylko 1300zł więc producent oszczędności musi gdzieś szukać.

Grupa po wyciągnięciu.

Uchwyt grupy wraz z uszczelką Cafelat

Uchwyt grupy, tutaj myślałem że w końcu ktoś sprzedawał ekspres z oryginalnie zamontowaną uszczelką CAFELAT ale jak się później w rozmowie okazało to uszczelkę założył Sławek jakieś 2 lata temu gdyż oryginalna po około 4 latach skruszałą i rozpadłą się na części w trakcie jej wyciągania. A jak będzie wyglądał CAFELAT po dwóch latach sami zaraz zobaczycie.

Grupa po rozłączeniu z bojlerem.

Bez gumowego młotka się nie obyło, bojler był przyklejony na kamień i nie mogłem go oderwać z resztą tak jak i zawór pary który tkwił w bojlerze i musiałem go wybić uderzając w niego od wewnątrz bojlera. Pewnie wielu osobą po kilku latach ukarze się taki widok bojlera, chodź jak możecie to używajcie tych dzbanków z filtrem węglowym a będziecie mieli mniej tego kamienia do usuwania. Lub chociaż mi trochę roboty zaoszczędzicie jeśli ekspres wyląduje u mnie na czyszczeniu i serwisowaniu :)

Bojler oraz uchwyt w trakcie namaczania

Dyfuzora nie idzie odkleić ? Hmm coś nie tak, dlatego dyfuzor wraz z grupą wylądował na małym moczeniu. Jak widzicie na zdjęciu pozostawiłem przyklejoną uszczelkę do bojlera, dzięki takiemu zabiegowi mogłem wlać do środka roztwór a część niego mogła wypłynąć i czyścić czoło bojlera. Tutaj mogłem wypróbować nowy środek do czyszczenia jakim jest Nadwęglan Sodu który zalicza się do ekologicznych środków czystości a jednym z jego przeznaczeń jest właśnie usuwanie osadów z kawy. Środek polecił mi jeden z czytelników który właśnie tym środkiem czyścił swój zapchany zawór trójdrożny, pozdrowienia dla pana Marka Zapały za wskazanie środka czyszczącego. Jeśli chcecie zakupić nadwęglan sodu to polecam wam https://www.drogeria-ekologiczna.pl Nadwęglan sodu kosztuje zaledwie 9zł za kilogram środka czyszczącego a ma on w domu wiele przeróżnych zastosowań czego dowiecie się na stronie. Przy okazji zakupiłem od nich też 1kg E330 czyli kwasku cytrynowego a że był w promocji to też kosztował mnie 9zł za opakowanie :D do tego przesyłka paczkomatem za 12zł i mamy dobrze zainwestowane pieniądze.
Po dniu eksperymentowania doszedłem do wniosków iż Nadwęglan Sodu w proporcji 1:1 z Kwaskiem cytrynowym jest super środkiem odkamieniająco czyszczącym. W momencie zalewania elementów wrzątkiem lub bardzo gorącą wodą widziałem jak wszystko wręcz się gotuje. Nadwęglan w trakcie rozpuszczania w wodzie uwalnia dużo tlenu co potęguje działanie kwasku cytrynowego.

Uchwyt grupy po odklejeniu dyfuzora

Dyfuzor zapchany kamieniem.

Udało się dyfuzor w końcu odpuścił ale widok nie był rewelacyjny, z dyfuzorem dałem sobie spokój i został zamówiony nowy z www.north.pl w cenie 78zł wraz z przesyłką.

Bojler po czyszczeniu nadwęglanem sodu z kwaskiem cytrynowym.

Muszę przyznać że bojler po czyszczeniu nadwęglanem sodu z kwaskiem przed czyszczeniem mechanicznym wyglądał teraz o wiele lepiej, nadwęglan usuną większość osadów wapnia i większe zanieczyszczenia ale stan obecny i tak kwalifikował go do czyszczenia mechanicznego lub szkiełkowania. Jest to spory minus ekspresów Gaggia a mianowicie ich bojler, po pewnym czasie tak czy tak wymaga on mechanicznego czyszczenia lub szkiełkowania ze względu na utleniające się wnętrze i osad jaki tam pozostaje. Jeśli masz ekspres kilka lat to czas najwyższy do niego zajrzeć :)

Zawór trójdrożny przed czyszczeniem

Zawór trójdrożny po czyszczeniu.

Powyżej na zdjęciach możecie się przekonać jak skuteczny jest nadwęglan sodu z kwaskiem cytrynowym, elementy były czyszczone tylko chemicznie i nie było tutaj zastosowane czyszczenie mechaniczne. Na tym etapie miałem jeszcze nadzieję że udało mi się uratować ten nieszczęsny zawór który wskazywał że to jego wina iż ekspres przestał podawać wodę na kolbę.
Jak byście stosowali nadwęglan w połączeniu z kwaskiem to nie przesadzajcie z koncentratem, mi raz woda zaczęła robić się taka niebieskawo zielonkawa co by wskazywało że roztwór czyszczący rozpuszcza przy okazji nikiel stąd właśnie ten odcień wody mi powstał.

Bojler po mechanicznym czyszczeniu.

Bojler po mechanicznym czyszczeniu.

Bojler z przygotowaną nową uszczelką.

Bojler po czyszczeniu szczotkami drucianymi wygląda jak nowy, jeśli staliście się posiadaczami ekspresu Gaggia a jeszcze nie robiliście mu serwisu to radzę wam zaopatrzyć się w jakiegoś Dremela gdyż będzie wam potrzebny do wyczyszczenia wnętrza bojlera lub tak jak mówiłem wcześniej będziecie zmuszeni oddać go na szkiełkowanie. Uszczelki standardowo stosuję już tylko sylikonowe ze względu na podwyższoną wytrzymałość na temperatury i tutaj widzicie na zdjęciu oring fi 63mm x 3.5mm zaś u góry po czyszczeniu stożka uszczelniającego musiałem zastosować oring fi10mm x 3mm gdzie normalnie stosuję 2.5mm lub 2.62mm grubości.

Uchwyt grupy po czyszczeniu.

Uchwyt grupy po czyszczeniu, rurka miedziana chwilowo zdemontowana.

Uchwyt grupy po czyszczeniu i teraz widać jego jakość a w zasadzie jej brak. On też różni się od uchwytów jakie były stosowane w starszych modelach, ma on dużo więcej wyfrezowań przez co ma mniej materiału w miejscach gdzie jest to zbędne. Mniejsza ilość materiału nam nie robi różnicy ale gorszy chrom już tak, w miejscach gdzie chrom miał kontakt z wodą po prostu poschodził :/ Szkoda  po 6 latach użytkowania nie powinno się tak stać a uchwyt powinien wytrzymać sporo więcej zważywszy że ekspres robi zaledwie dwie kawy na dzień, ok 4 bo po dwie dwa razy dziennie z tego co mi powiedział Sławek. Pierwszy raz z takim uchwytem zetknąłem się w ekspresach Gaggia Baby które były datowane na bojlerze na rocznik 2006 - 2007 ale żaden z nich chyba nie miał tak mocnych ubytków chromu co może tylko świadczyć o co raz słabszej jakości wykonywania elementów w ekspresach Gaggia. Aż się boję jak jest z jakością pokryć galwanicznych w obecnym modelu Gaggia który własnie wyszedł na rynek na rok 2019.

Stary i nowy dyfuzor obok siebie.

Stara uszczelka po lewej, po prawej nowa uszczelka CAFELAT

Trochę obawiałem się że mi paczki na święta gdzieś utknął gdyż zamawiałem części przed Wigilią ale jakoś się udało i przesyłki do mnie dotarły pomimo opóźnień jakie miał inpost. O dyfuzorze już wspominałem wyżej skąd go zamawiałem ale o uszczelce jeszcze nie, a kupić ją możecie na stronie www.akcesoriabaristy.pl kosztuje ona zaledwie 20zł plus 10.90zł za przesyłkę i naprawdę uważam że warto inwestować w te uszczelki gdyż w przyszłości chcąc serwisować i czyścić uchwyt grupy nie będziecie mieli niespodzianki ze skruszałą i zaklejoną uszczelką EPDM. Przez długi czas szukałem uszczelki CAFELAT a wiecie dlaczego, gdyż na stronie jest ona źle opisana albo raczej nie jest opisana że pasuje do ekspresów Gaggia. Dopiero rozbierając ten ekspres zobaczyłem że jest na niej napisane E61 8.5mm a ja przez ten cały czas poszukiwałem uszczelki typowo do ekspresu Gaggia. Tak więc chcąc zakupić uszczelkę CAFELAT ze strony www.akscesoriabaristy.pl musicie zamówić uszczelkę do grupy E61 8.5mm i będzie ona pasowała do ekspresu Gaggia Classic. No chyba że macie tego dziwoląga Gaggia Classic 2 wydanego w roku 2015 to nie nie będzie pasowała do tego ekspresu. Przed zakupem uszczelki potwierdziłem jeszcze wymiary czy się zgadzają na stronie CAFELAT i rzeczywiście grupa E61 i Gaggia korzystają z tych samych uszczelek. Jak skończę ten artykuł to muszę napisać maila do sklepu aby zmienili opis że do Gaggia też pasuję wtedy ludziom będzie łatwiej znaleźć dany produkt.


Bez filmu oczywiście się nie obędzie, krótki bo krótki ale chcę wam pokazać stopień zużycia a właściwie jego brak na uszczelce Cafelat. No może nie zużycia a stwardnienia które po prostu tutaj nie występuje i teoretycznie tą uszczelkę mógłbym z powrotem założyć do ekspresu i by działała normalnie, ale że nie jest ona dużym wydatkiem to profilaktycznie została wymieniona.

Cafelat po zamontowaniu w grupie

Dyfuzor przygotowany do założenia.

Grupa po założeniu Cafelat i nowego dyfuzora.

Teraz zostało mi już tylko poskładać grupę do kupy i zobaczyć czy ekspres działa prawidłowo lub czy w ogóle działa :) A zatem czas przenieść się do kuchni.

Ekspres w trakcie pomiaru temperatury

Nic nie wybuchło :D Podregulowałem zawór OPV i zmierzyłem temperaturę która trzymała się na właściwym poziomie jak na termostat bimetaliczny. Ale coś mnie zaniepokoiło w trakcie regulowania OPV a mianowicie wskazówka manometra szła do właściwego ciśnienia dłużej niż u mnie, pompa zaś wydawała mi się że ma trochę przytłumiony dźwięk hmmmm. Podłożyłem kubek i przez minutę nie wyłączałem pompy a kiedy przelałem zawartość kubka do menzurki to wyszło że przelało mi się przez ekspres tylko 300ml na min pracy a to stanowczo za mało. Podłożyłem kubek u siebie aby porównać ile wody mi zleci i już po 30 sekundach kubek mi się przelał, podłożyłem większy dzbanek i ilość wody po przelaniu do menzurki wyszła mi 630ml na min czyli stanowczo jest coś nie tak z ekspresem po złożeniu.

Gaggia w trakcie zamiany pomp

Wpierw stwierdziłem że zacznę od sprawdzenia pompy, chodziła trochę niemrawo więc może nadszedł jej czas. Podmieniłem ją z jakąś przypadkową wyciągniętą z mojej szafy z częściami i niestety efekt ciągle taki sam 300ml/min wody w menzurce :/ Eh w takim układzie uszkodzenie wskazuje na zawór trójdrożny, niestety ten mały zaworek lubi się popsuć.

Zawór trójdrożny w trakcie oględzin, obok używany na podmiankę

Uszkodzony tłoczek w zaworze.

Zmuszony byłem wymienić zawór w ekspresie, koszt nowego to 200zł lecz na szczęście znalazłem używany w swoich gratach. Po mimo całkowitej drożności i wyczyszczenia zaworu nadal był jakiś problem z jego tłoczkiem i tym że nie do końca się otwierał. Akurat to chyba nie powinno mnie dziwić gdyż jest to ogólnie bolączka tych zaworków, potrafią one nawet pęknąć w trakcie pracy i powódź w ekspresie gotowa. Ten za trzecim razem jak go składałem i rozkładałem uległ dodatkowemu uszkodzeniu, ukręciło się mocowanie z gwintem do mocowania cewki które jest zaprasowane w korpusie. Jak się okazało jest tak słabo zaprasowane że pomimo małej siły i tak puściło. Zawór który założyłem był trochę starszej generacji, nie był on niklowany ale widać było że w niektórych miejscach jest inaczej wykonany i z pewnością nie puści tak szybko. Tłoczek jak i jego uszczelki pracowały prawidłowo. Dla porównania w sprawnym zaworze można było wcisnąć tą gumową uszczelkę w tłoczku gdyż pod nią jest jeszcze jedna sprężynka a w tym uszkodzonym jej skok był ledwie wyczuwalny.

Magnes neodymowy który chwyta korpus nowej Gaggia Classic

Jakoś(ć) właśnie jakość czy jakoś ? Nowa a stara Gaggia obok siebie i wiecie co zrobiłem test na magnes. Mój stary korpus ekspresu jest wykonany w 100% z blachy nierdzewnej i magnes go nie chwyta a tutaj ?? Teoretycznie ekspresy wyglądają tak samo a jednak magnes go przyciąga i to dość silnie czyli co to za materiał ? Z pewnością nie jest to dobrej klasy stal nierdzewna gdyż dobrej klasy lub dobrego gatunku jak to powinienem powiedzieć była by stalą niemagnetyczną. Nie wydaje mi się aby mimo to ona zardzewiała bo pewnie ma dodatki stopowe zabezpieczające ją przed rdzewieniem ale niesmak jakości pozostaje :/


Podsumowując czego się tym razem dowiedziałem,  dzięki Panu Markowi odkryłem Nadwęglan Sodu zaś dzięki Pani Sławkowi w końcu odnalazłem uszczelki Cafelat i że są one do Gaggia dostępne a wystarczy tylko poszukać :) Pewnie jak bym bardziej zwracał uwagę na wymiary to już wcześniej bym odkrył że od grupy E61 pasuje do Gaggia.
A czego dowiedziałem się o nowych modelach, chyba więcej złego niż dobrego niestety. Zacznijmy od gorszej jakości powłoki galwanicznej czyli gorszy chrom. Po drugie słaby zawór trójdrożny i po trzecie gorszej jakości blacha obudowy ekspresu ? Pompa pozostaje bez zmian tak samo jak i dyfuzor czy sito prysznica. Na duży plus jest niklowanie zaworu pary i zaworu OPV przez co związki z mosiądzu nie przedostają się do wody,  a ciekawe czy te nowe zawory pary też ciekną po pewnym czasie ??? Jak ktoś ma niklowany zawór i mu cieknie to niech napisze w komentarzu.
Zatem do zobaczenia i do następnego moda :D

Keep calm and make coffee

13 komentarzy:

  1. Szanowny Panie,
    Chciałem prosić Pana o poradę.
    Otóż chciałem odkamienić moją Gaggię Classic (ok. 10 lat używania). Niefrasobliwie użyłem odkamieniacza Tytan, który zawiera kwas reagujący z aluminium. Ekspres zatkał się z roztworem wewnątrz. Kiedy udało mi się go udrożnić, kwas już poważnie zareagował ze zbiornikiem na wodę. W efekcie ciecz wypływająca ze zbiornika przypominała rozpuszczone aluminium.
    Nie jestem w stanie sprawdzić stanu zbiornika, gdyż dyfuzora nie sposób odkleić od zbiornika.
    Czy Pana zdaniem ekspres będzie jeszcze bezpieczny w użytkowaniu po tej przygodzie, czy może kwas nieodwracalnie uszkodził zbiornik?
    Bardzo proszę o opinię.
    Pozdrawiam,
    Łukasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekspres Gaggia niewątpliwie posiada dużą wadę jaką jest bojler z aluminium oraz dyfuzor, to że i tak udało ci się użytkować go bez rozbierania i mechanicznego czyszczenia przez 10lat to i tak jest cud. Na pewno masz ekspres do rozebrania i przejrzenia wszystkich elementów, co do bojlera czy dyfuzora to czy się nadają na wymianę będziesz wiedział dopiero jak rozkręcisz ekspres na części pierwsze ale po opisie wnioskuję że pewnie masz tam tonę kamienia w środku :) Jeśli masz problem z ruszeniem dyfuzora to użyj długiej śruby M5 aby go wypchnąć, musisz ją wkręcić na tyle głęboko aby zaparła się o uchwyt grupy i wypchnęła dyfuzor.

      Usuń
  2. Serdecznie dziękuję za podpowiedź. Jeśli uda mi się to samodzielnie zdemontować, podzielę się odkryciami z wnętrza Gaggi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc czekam co bedzie kryło sie w środku. Chodź obstawiam że śruby złapały już na amen i możesz mieć problem ze zdemontowaniem zaworu pary.

      Usuń
  3. Fajny art. Mam jednak pytanie do ekspresu Gaggia v2 (2015). Jaka tam będzie pasować uszczelka, skoro ta niebieska Cafelat nie będzie odpowiednią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy jak zajrzysz do tematu gdzie V2 naprawiam a znajdziesz link do uszczelki dla tego modelu.

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję, poszukam z komputera, bo na telefonie trudniej ;)

      Usuń
  4. Witam, czyszczenie, sprawdzenie czy wszystko ok to jaki koszt. Do wymiany na pewno boiler bo ma wiele wzer ale też nie wiem czy reszta też działa ok bo kawa niby ok ale mam wrażenie że coś nie działa jak powinno Proszę o kontakt jeśli to możliwe 698727447. Pozdrawiam Marcin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyj formularza kontaktowego aby przez maila się ze mną skontaktować.

      Usuń
  5. Czy moze pan podac ilość wody na mieszankę kwasek i nadwęglan 1:1? Czy wody tyle samo?

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam gaggia sprzed 2015, cieknie woda pod bolierem. Chce wymienic uszczelke,w opisie powyzej sa az trzy rozne.. jaką powinnam kupic?

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli byś przeczytał ze zrozumieniem to widział byś że pod bojlerem jest oring sylikonowy 63mm x 3.5mm, jest nawet na zdjęciu więc nie trudno skojarzyć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń