wtorek, 8 października 2019

Deja Vu ? Nie :) Kolejny KitrchenAid na warsztacie.

Jeszcze się z jednym nie rozstałem a już znalazł się następny w którym grupa pary wymagała uszczelnienia. Ale tym razem ekspres dotarł do mnie już zmodernizowany o wylewkę pary z Rancilio Silvia V4.













          Powiem wam ze nie myślałem iż trafią mi się dwa takie same modele jeden za drugim. W trakcie kiedy kończyłem pierwszy zrobiony przeze mnie Kitchenaid odezwał się do mnie właściciel kolejnego takiego samego modelu którym miałem się też zająć. Robota zapowiadała się podobna gdyż tak samo jak poprzedni model ten też ciekł z grupy odpowiedzialnej za spienianie mleka.

KitchenAid ze zmodyfikowaną wylewką pary.

Właściciel dokonał już pewnej modyfikacji jaką było przerobienie ekspresu na wylewkę pary od Rancilio z modelu V4, a sam się zastanawiałem robiąc pierwszego KitchenAid czy by przypadkiem nie dało się właśnie tej wylewki tu zastosować. To teraz mam już odpowiedź na pytanie które sam sobie zadałem w poprzednim temacie, da się i wygląda super :)

KitchenAid po zdjęciu obudowy

KitchenAid po zdjęciu obudowy

Wiecie o ile szybciej się pracuje kiedy już wcześniej coś się robiło :) To chyba efekt tego że jeden po drugim do mnie przyjechały i tak naprawdę to tak jak bym zabrał się za coś co przed chwilą skończyłem. Zatem jeszcze raz widok z góry i ściągamy obudowę.

Widok na grupę pary i widoczne nieszczelności.

Tym razem oba termometry są sprawne.

Nieszczelności nie ma co daleko szukać bo widać je gołym okiem, najwidoczniej jest to bolączka tego modelu. W sumie to nie ma się co dziwić, oba bojlery wygrzewane są jednocześnie. Ekspres się wygrzewa a w drugim bojlerze wody po mału ubywa, para musi znaleźć gdzieś ujście i ucieka przez zawór bezpieczeństwa. Praca na sucho raczej elementom nie służy a w szczególności takim wykonanym ze słabego materiału jakim jest ZnAl, cała grupa pary jest w sumie z niego wykonana a ciągła praca na 145 stopni z pewnością powoduje utlenianie się materiału.
Co ja bym proponował, a mianowicie pamiętać o uzupełnianiu wody w drugiej grupie. Włączasz ekspres to wciśnij przycisk aby pompa napełniła drugi bojler i woda zaczęła lecieć wylewką pary. Wygrzewasz długo ekspres też o tym pamiętaj i od czasu do czasu uzupełnij wodę w drugiej grupie, bojler jest mały ma trochę ponad 100ml więc woda zniknie z niego bardzo szybko.

Podstawa montażowa z powiększonym otworem.

Co mi się rzuciło w oczy po ściągnięciu obudowy to z pewnością powiększony otwór gdzie była kiedyś zamontowana oryginalna wylewka pary, ta od Rancilio ma większą nakrętkę i wymagała od właściciela powiększenia tego otworu w płycie montażowej gdzie jest zamocowany zawór pary.

KitchenAid po ściągnięciu obudowy.

Wskaźniki temperatury.

Pomijam tym razem pisanie która śrubka po kolei i dlaczego bo to pisałem w poprzednim temacie, nie ma sensu abym za każdym razem pisał że wpierw odkręciłem panele a później górę i trzy szpilki długie na 160zmm, no dobra własnie napisałem :) To może film ? Ostatni pisałem że strona z której się posiłkowałem nie działa i filmy oraz diagramy nie są dostępne, aż pisałem do nich maile co jest grane gdzie się to wszystko podziało ?? Odpowiedź była jakaś taka nijaka na zasadzie że tu mam listę serwisów i podsyłają mi PDFa ze schematem ekspresu ?? takie jakieś na odwal się. Ale ostatnio wchodzę na https://kitchenaid.com.au/pages/information-repairers a tu znowu wszystko dostępne :D
Zatem dla tych co nie chce im się dedukować ze zdjęć dwa filmy Disassembly oraz Reassembly.

 
Disassembly

Reassembly

Wyciągnięta grupa przed parzenia.

Zdemontowana grupa zaparzania kawy.

Tym razem trochę inaczej bo zamiast demontować całą podstawę ze wszystkimi podzespołami to wyciągnąłem wpierw grupę odpowiedzialną za zaparzanie kawy a później zająłem się demontażem reszty. Całość będzie zdecydowanie lżejsza bez tej grupy a mi ułatwi to wykonywanie dalszych prac oraz zdjęć.

Ekspres po ciągnięciu obu grup wraz z płytą montażową.

Grupa pary od spodu, widoczne wycieki i utlenienia.

Grupa pary po oddzieleniu od płyty montażowej.

Płyta montażowa w miejscu grupy pary.

Dolna część ekspresu i dziwny wydobywający się stamtąd zapach.

Zniszczenia spore, na grupie pary sporo osadów i nalotów przyniesionych przez wydobywającą się parę. Śruby przerdzewiałe i sam nie wiem czy wyjdą po dobroci czy raczej wyjdą z gwintami. Podstawa montażowa też przerdzewiała, nie uchroniło jej nawet to że jest niklowana. Co do dolnej obudowy to dziwny stęchły zapach który uniósł się zaraz po ściągnięciu podstawy wraz ze wszystkimi elementami, na szczęście nie widać jeszcze żadnych zniszczeń lakieru.

Obie grupy razem.

Grupa zaparzania i widoczna zniszczona uszczelka.

Uszczelka grupy na zdrową nie wygląda, po tym nacięciu przez kolbę widać że swoje już wypracowała ale nic nie szkodzi bo na jej miejsce czeka już nowy Cafelat :)

Bojler z grupy parzenia kawy.

W poprzednim temacie pisałem że pomiar temperatury w bojlerze odpowiedzialnym za zaparzanie kawy sięga głęboko. Na tym zdjęciu widzicie bojler zaraz po oddzieleniu go od uchwytu grupy, adapter założony w miejscu gdzie normalnie jest zawór pary w Gaggia tutaj sięga do samego dna bojlera a w adapter włożony jest termometr pokazujący temperaturę nagrzania bojlera.

Przyklejony dyfuzor.

dyfuzor po oderwaniu od uchwytu grupy.

Chyba ktoś zapomniał o małym czyszczeniu ? Dyfuzor przyklejony do uchwytu grupy aby go oderwać musiałem wkręcić śrubę M5 aby wypchnęła go z uchwytu inaczej nie szło go stamtąd wydobyć. Jeśli co niektórym wydaje się że wtedy kawa smakuje lepiej to możne im się dalej wydawać, osad pod dyfuzorem prędzej wam go zapcha i zmniejszy przepływ ilości wody na kolbie niż polepszy walory smakowe waszej kawy. Ja zawsze będę wyznawał zasadę że smaczna kawa tylko z czystego ekspresu.

Oba bojlery razem po zdemontowaniu.

Oba bojlery po zdemontowaniu.

Ogólna kondycja bojlerów raczej dobra, mało kamienia i standardowy nalot wewnątrz. Małe ubytki na czole, po mechanicznym czyszczeniu i dotarciu czoła będą jak nowe albo chociaż zbliżone do nowych :)

Martwa uszczelka grupy.

Uszczelka wyszła w kawałkach, po jej stanie stwierdzam ze miała ze 4 lata intensywnego parzenia kawy u rożnych właścicieli. Uchwyt grupy czeka kąpie w środku do usuwania osadów z kawy oraz skrobanie pozostałości kawy z wewnątrz które miejscowo utworzyły niezłą skorupkę.

Dolna część grupy pary.

Dolna część grupy pary.

Dolna część grupy pary.

Dolna część grupy pary.

Dolna część grupy pary po uwolnieniu elektrozaworu.

Dolna część grupy pary to była jakaś tragedia, oddzielenie zaworu zabezpieczającego może nie było jakimś super problemem zaś odkręcenie elektrozaworu to była jakaś makabra. No i faktycznie o mało co nie skończyło się na tym że musiał bym przegwintować gwinty z M5 na M6 oraz rozwiercać otwory w elektrozaworze. Na całe szczęście jakoś poszło, mam tylko nadzieję że po kalibracji gwinty będą całe bo teraz przy tej ilości syfu w środku ciężko mi to stwierdzić.

Główny zawór OPV na pompie.

Zawór OPV po wykręceniu śruby regulacyjnej.

Zawór OPV totalnie zapchany kamieniem, wykręcenie śruby od regulacji trochę mi zajęło a żeby wydobyć tłoczek ze środka musiałem konkretnie uderzyć nim o deskę bo sam z siebie ani drgną. ciekawe czy zawór w ogóle działał i czy rozłączał się przy tych 10 czy 11 barach ? Na łączeniu pompy i zaworu widoczny wyciek w postaci osadu z kamienia co by wskazywało że gdzieś jest nieszczelność pomiędzy gwintami zaworu a pompy.

Jak naprawić wyciek pomiędzy zaworem OPV a pompą wibracyjną.

Ja zamierzam tam dać teflon a co na to producent ? Otóż w diagramach naprawczych znalazłem poradę aby naprawić to klejem do gwintów co widzicie na zdjęciu powyżej. Kleju do gwintów nie mam ale wiem że uszczelnienie tego teflonem też zda egzamin.
Link do diagramów naprawczych jak i tego powyżej znajdziecie na tej stronie https://kitchenaid.com.au/pages/information-repairers oraz kopię tego czy innych PDFów dotyczących ekspresu również u mnie TUTAJ.

Części przygotowane do odkamienienia.

Elementy przygotowane do kąpieli w odkamieniaczu, jeszcze tylko wypadało by rozłożyć oba elektrozawory aby oba wykąpać w odkamieniaczu wraz z resztą elementów.

Elektrozawory przed rozłożeniem.

Elektrozawory po rozmontowaniu.

Tym razem chociaż nie trafił mi się zapchany elektrozawór, ogólna ich kondycja była bardzo dobra nie licząc drobnych ubytków w chromie oraz lekkich wgniotów w uszczelkach tłoczków. Nad elektrozaworem od grupy pary musiałem się skupić bardziej gdyż jego korpus miał sporo osadu z kamienia który musiałem usunąć środkiem chemicznym lub ręcznie jeśli coś pozostanie po kąpieli.

Wycinek instrukcji naprawy, sprawdzamy wartości cewek, pompy oraz grzałek.

Zatrzymajmy się na chwilę przy zaworach a w zasadzie przy cewkach zaworów, w jednej z instrukcji napraw jaką wypuścił producent znalazłem wartości jakie powinny mieć cewki obu elektrozaworów, cewka w przekaźniku oraz wartości grzałek w bojlerach a także cewka w pompie wibracyjnej. Są to bardzo przydatne informacje gdyż w przypadku gdy coś wam nie działa wystarczy wziąć miernik w rękę i pomierzyć wszystkie elementy zgodnie z instrukcją, jeśli któryś nie wykazuje żadnego oporu na mierniku to oznacza to że jest uszkodzony. Pełną instrukcję naprawy znajdziecie na stronie https://kitchenaid.com.au/pages/information-repairers lub kopię u mnie na blogu TUTAJ. Chyba najbardziej przydatnymi informacjami są te dotyczące wartości ceki pompy oraz wartości grzałek w bojlerze, myślę że są to dwie rzeczy które w ekspresach tego typu palą się najczęściej.

Płyta montażowa przed wyczyszczeniem.

Obecnie jestem już na etapie że wszystkie potrzebne mi elementy mam już poczyszczone i zaraz je zobaczycie ale wpierw trzeba się zająć płytą na której te wszystkie elementy spoczną.

Wylewka pary przed zdemontowaniem, widoczne ostre krawędzie w otworze.

Płyta po zdemontowaniu wszystkich elementów oraz elektryki.

Płyta oddzielona od reszty, w planach mam usunąć tą rdzę która powstała po wycieku grupy pary oraz poprawić otwór który powiększył właściciel pod nową wylewkę pary. Nie chodzi mi o to że jest coś źle ale są tam pozostawione ostre krawędzie a jak będzie ładny i wygładzony to i dla samego oka będzie też przyjemniej tam spojrzeć, no dobra muszę to ogradować bo inaczej będzie mnie to prześladować że mogłem a nie zrobiłem :)

Płyta po usunięciu rdzy.

Otwór pod wylewkę pary po ogradowaniu.

Płyta przygotowana i wyczyszczona z rdzy, otwór poprawiony i ogradowany tak więc można składać obie grupy w całość.

Obie grupy wyczyszczone i gotowe do złożenia.

Obie grupy wraz zestawem nowych śrub, podkładek i oringów

Przygotowania do montażu.

Zakupiłem nowe śruby ze stali nierdzewnej oraz garść podkładek, mam też nowe oringi wykonane z silikonu. Wymiary oringów pod bojlery to 63mm x 3.5mm powinna być 62mm x 3.5mm ale te też się mieszczą w miejscu pod oring i ich montaż w niczym nie przeszkadza. Na górze założyłem oringi o wymiarach fi 10mm x 3mm mógłbym dać również fi 10mm x 2.5mm ale skoro większy się mieści to wolę dać większe aby wypełniały cały stożek na górze bojlera.

Uszczelka grupy Cafelat w trakcie montażu.

Wyczyszczony i zamontowany dyfuzor.

Wszystkie elementy na swoim miejscu w uchwycie grupy.

Uszczelkę grupy założyłem tą samą jak w poprzednim modelu który miałem okazję naprawiać, jest to Cafelat wykonana z silikonu i tym razem też okazało się że ten egzemplarz nie ma 8.5mm a 8.8mm i te 0.3mm musiałem żmudnie zeszlifować na papierze ściernym co w przypadku szlifowania gumy czy innych takich miękkich rzeczy nie należy do łatwych. Tak mogłem to tak zostawić ale kolba w uchwycie grupy nie zamykała by się we właściwej pozycji czyli na wprost, no i to nie w moim stylu robienie czegoś na odpie...
Uszczelkę grupy zakupicie w sklepie https://www.atp-czesci.pl/ pod nazwą FILTER HOLDER GASKET O 73X57X8.5 MM Indeks:1486040 w cenie: 18.18zł która ewidentnie zdrożała w ostatnich tygodniach skoków dolara bo w sierpniu płaciłem za nią 14.83zł plus 17.22zł za wysyłkę DPD.

Grupa pary po kalibrowaniu gwintów.

Kalibrowanie gwintów skończyło się prawie tragedią, dobrze że wewnątrz otwór jest głęboko więc na końcu mogłem wykonać kilka dodatkowych pełnych nitek gwintu M5 inaczej czekało by mnie zmiana gwintów pod elektrozawór z M5 na M6 i rozwiercanie otworów montażowych w elektrozaworze. Musiałem też dobrać nowe dłuższe śruby aby sięgały jak najgłębiej tych gwintów i łapały na całej długości.

Założone nowe oringi na zawory 6.07x1.78

Grupa pary po oczyszczeniu i w trakcie składania.

Tej grupy pary na szczęście nie musiałem oddawać na frezowanie, wżerki były na tyle małe że po wygładzeniu pilnikiem znów odzyskała szczelność. Co do pilnika to zwróciliście uwagę w filmie na początku posta jak często pan serwisant go używa ? Ja się spuszczam nad różnymi papierami ściernymi i wygładzaniem elementów a on jedzie wszystko pilnikiem :/ Albo ja robię jakiś przerost formy nad treścią albo on jest jakiś słaby w tym co robi ? Mniejsza o to, oba zawory otrzymały nowe oringi 6.07 x 1.78 sylikonowe.

Przekaźnik Finder.

Nie mogę jakoś ogarnąć tej elektryki w ekspresie, są niezgodności pomiędzy tymi dwoma modelami które naprawiałem a instrukcją ze strony https://kitchenaid.com.au/pages/information-repairers. W instrukcji jest przekaźnik inaczej połączony niż w rzeczywistości ?

Przekaźnik finder podłączenie w ekspresie.

Wycinek instrukcji oraz schemat połączeń przekaźnika.

Na zdjęciu powyżej przedstawiłem jak wygląda aktualny stan połączeń przewodów oraz jak są przełączane piny w przekaźniku, no i tutaj mam dylemat gdyż przekaźnik jest podłączony jako przerzutnik. Co to oznacza, jak spojrzycie na przekaźnik to przy braku napięcia lewa strona jest w tym momencie zwarta z konektorem który nie jest do niczego podpięty czyli układ jest rozwarty zaś prawa strona jest połączona i zamyka układ. Po podaniu napięcia stan przekaźnika się zmienia i lewa strona zostaje zwarta zaś prawa rozwarta. Natomiast ten stan ma się nijak do instrukcji, zobaczcie połączenie z instrukcji zaznaczone na czerwono, dwa górne powinny być zwarte, środkowe nieużywane i dolne znów zwarte ? Jest to instrukcja z 2005r i chyba wydaje mi się że od innego modelu dlatego mam mały dylemat o co tu chodzi ? Ale jeśli przyjrzeć się bliżej temu przekaźnikowi to jego schemat pracy pokrywa się ze środkowym przyciskiem w Gaggia Classic.

Wycinek instrukcji Gaggia Classic, zaznaczony środkowy przycisk.

Powyżej zamieszczam kawałek instrukcji elektrycznej od Gaggia Classic V1 220V, zaznaczyłem tam środkowy przycisk który zmienia pracę ekspresu z parzenia kawy na spienianie mleka. Działa on podobnie jak ten przekaźnik gdy jedna strona jest zwarta to druga jest rozłączona i na odwrót, tylko że w KitchenAid są dwa bojlery więc bez takiego schematu elektrycznego jaki mam do Gaggia tu nie mogę się odnaleźć.

Układ hydrauliczny po złożeniu.

Kalibracja otworów w korpusie.

Układ hydrauliczny po złożeniu z dolną częścią.

No dobrze hydraulika poskładana do kupy i umieszczona na płycie montażowej więc można zrobić kalibrację gwintów i założyć całość na korpus ekspresu. Wszystko poczyszczone na nowych śrubach ze stali nierdzewnej to aż miło teraz popatrzeć.

Mechanizm zaworu pary.

Kondensator filtrujący 0.22uf umieszczony na gnieździe zasilającym.

Na jednym ze zdjęć zamieszczam ujęcie jak właściciel połączył wylewkę Rancilio z układem ekspresu KitchenAid, kolejną rzeczą której nie rozumiem to ta krańcówka na zaworze pary. Sprawdziłem miernikiem i kiedy odkręciłem zawór pary to ona odcina napięcie na bojlerze ? Po kiego ? Normalnie w Gaggia w trakcie spieniania mleka ciągle słychać że bimetalik się załącza i rozłącza co jakiś czas czyli bojler otrzymuje napięcie a tu jak odkręcimy zawór to napięcia brak ? Kondensator który widać na zdjęciu jest założony na gnieździe zasilającym i ma za zadanie filtrować zakłócenia sieciowe ale ja bym dał tutaj ciut większy coś koło 1uf jeśli miał by robić jako filtr, ten na zdjęciu ma wartość 0.22uf.

KitchenAid zabezpieczenie przeciw przepięciowe.

Zabezpieczenie po ściągnięciu termoizolacji.

Widok połączeń od strony płytki.

Wyciągnięte bezpieczniki z gniazd bezpiecznikowych.

Zabezpieczenie przeciw przepięciowe do którego jak zwykle nie ma schematu i opisu jak ono jest wpięte w elektrykę :/ Ale postaram się jakoś prosto omówić takie zabezpieczenie, mamy tutaj trzy warystory na napięcie pracy 275v rms oraz dwa bezpieczniki w gniazdach bezpiecznikowych. Załóżmy że zrobiło nam się zwarcie w elektryce i w gniazdku wystąpiły dwie fazy. Powinno wtedy nastąpić przekroczenie pracy warystora co w efekcie spowoduje że przez niego zacznie płynąć bardzo duży chwilowy prąd co spowoduje spalenie bezpiecznika. Jeśli komuś nie przytrafiły się dwie fazy w gniazdkach to się cieszę bo wtedy z dymem idzie większość urządzeń domowych :/ Taki układ zabezpieczeń może też służyć przed podłączeniem sprzętu który ma znamionową pracę na poziomie 120v a został podłączony do gniazdka w którym płynie 220v. Najczęściej przy takich awariach i przepięciach pęka też warystor a więc pamiętajcie nie tylko wymieniamy bezpiecznik ale i też musimy wlutować w układ nowy warystor, urządzenie będzie dalej pracować bez niego ale już wtedy nie mamy żadnego zabezpieczenia przeciw przepięciowego.

Zabezpieczenie wraz z nową koszulką

No ale chyba nie myślicie że ściągnąłem koszulkę termokurczliwą i tak to zostawię :) Wpierw sklep elektryczny odwiedziłem zanim w ogóle rozciąłem oryginalną koszulkę aby mieć pewność że uda mi się na miejscu dokupić ją w takim rozmiarze.

Schemat połączeń elektrycznych.

Raz jeszcze zamieszczam schemat połączeń elektrycznych niestety bez schematu ideowego bo wtedy było by to prościej ogarnąć ale może kiedyś uda mi się znaleźć takowy, schemat pochodzi ze strony https://kitchenaid.com.au/pages/information-repairers ale kopię znajdziecie również u mnie TUTAJ.

Ekspres prawie poskładany.

Ekspres w kuchni już z założoną elektryką właśnie czeka na odpalenie po naprawie :)

Odłączanie grzałek przy pierwszym odpaleniu.

Pierwsze napełnienie ekspresu robię z odłączonymi grzałkami, rozłączam obie i uruchamiam pompę do momentu aż woda zacznie lecieć z prysznica. Krok następny to odkręcenie zaworu pary i wciśnięcie przycisku powyżej, spowoduje to włączenie pompy i napełnienie drugiego bojlera aż do momentu jak woda zacznie wylewać się z wylewki pary. Dopiero wtedy mogę podłączyć obie grzałki i ponownie uruchomić ekspres obserwując czy po osiągnięciu właściwej temperatury nic nie cieknie.

Test napięcia na bojlerach.

Zdjęcie powyżej pokazuje akurat jak robiłem testy napięć, przy okazji odkryłem że drugi bojler otrzyma napięcie dopiero wtedy gdy bimetalik załączy się na pierwszym bojlerze i zasygnalizuje prawidłowe nagrzanie. Czyli drugi bojler nie otrzymuje napięcia jeśli pierwszy jest w trybie wygrzewania.

Regulacja zaworów

Hydraulic diagram

Ostatnio opisywałem wam jak wyregulować oba zawory OPV w ekspresie KitchenAid, teraz widzę jak mam znów dostępny diagram hydrauliczny że wartość głównego zaworu OPV producent ustawia na 11bar a nie 10bar jak ja pisałem wcześniej. Ogólnie ja ustawiam ekspresy w przedziale 9bar do 10bar zaś swój mam ustawiony obecnie na 9.5bar i najlepiej mi z tego ciśnienia wychodzi kawa. Diagram pobrany ze strony https://kitchenaid.com.au/pages/information-repairers oraz jego kopia dostępna u mnie TUTAJ.


Tego zaś ustawiłem na 10bar, obiecałem wam ostatnio że zrobię film i zrobiłem. Na filmie możecie zobaczyć cały proces jak wygląda ustawianie obu zaworów w ekspresie po jego naprawie.

Finalne składanie po ustawieniu zaworów.

Ekspres wyregulowany, zostało mi jeszcze założenie górnej obudowy na nowych szpilkach M6x160mm które widać po lewo na zdjęciu i można brać się za robienie kawy.

Finalna kawusia

Teraz powinienem powiedzieć że się cieszę że ekspres był u mnie, no fakt z pobytu owszem ale z powrotu ekspresu do właściciela już nie. Ekspres spakowałem w paczkę w której do mnie przyjechał i mimo to że był zabezpieczony aż na wyrost został zniszczony przez kuriera DPD !!!!

KitchenAid uszkodzone przez kuriera DPD

Zniszczenia ogromne, kurier chyba zrzucił paczkę z kilku  metrów :/ Dolna podstawa została połamana co widać na foto oraz mocno wygięta, przy tak mocnych uderzeniach aż rozłączyła się elektryka w środku ekspresa i przestał działać jeden bojler. Z tego co wiem od właściciela koszty naprawy w serwisie zostały wycenione na ponad 900zł i nie wiadomo jak się to zakończy bo DPD może nie uznać reklamacji tłumacząc się złym spakowaniem paczki. Jest to już drugi ekspres zniszczony przez firmę kurierską, wcześniej zniszczona została Gaggia Classic w której montowałem pokrętło pary od Astoria. Tam zniszczeniu uległa góra ekspresu, ten plastikowy wlew oraz urwały się zgrzewy w miejscu gdzie umieszczona jest pompa wibracyjna.
Szkodami słów na takie historie bo staram się robić to co robię jak najlepiej a człowiek który ma swoją pracę gdzieś niszczy innym nie tani sprzęt i nawet nie ponosi za to odpowiedzialności. Pozostaje mi zatem mieć nadzieję ze sprawa szybko się wyjaśni i że firma DPD odda właścicielowi koszty naprawy wycenione przez serwis.
Do zobaczenia i do następnego moda w którym wystąpi już niedługo nowa Gaggia Classic 2019 :D

Keep calm and make coffee

6 komentarzy:

  1. Masakra z tym DPD - Brak słów!
    Takiej podstawy nie da się skleić. Mam nadzieję, ze właścicielowi uda się dokupić tę cześć.
    PS. Super, ze zaczęły się pojawiać video na Twoim blogu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko DPD tak paczki zniszczy. Inni to samo.
      Nieraz jako wypelnienie paczki uzywalem puste zakrecone butelki po wodzie mineralnej, ktore sluzyly za poduszki amortyzujace uderzenia. Lzejsze to od styropianu i moze nawet spore uderzenie zamortyzowac. Butrlki musza byc wypelnione powietrzem i zakrecone.

      Usuń
  2. Miałem taką wylewkę od rancilio, ale nijak nie chciała pasować do kitchenaida. Ta kulka na końcu była za duża i nie pasowała do końcówki w ekspresie. Odesłałem do sklepu i zamówiłem inną starszego typu, ale znowu ta nie ma w ogóle tej kulki na końcu. Mam na zbyciu jakby ktoś potrzebował nie używaną wylewkę Rancilio V1

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Excuse me, which exact Rancilio steam model should I order?
    thanks

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. This is from the V3 model and above, but if it's done inside I won't tell you because this is not my modification

      Usuń